Ja uważam tak samo jak Wy, poza tym ja to bym już dawno biegła do szpitala. Ale z tą moją bratową to ciężka sprawa, ona wie lepiej, aktualnie nie odbiera telefonów ani ode mnie ani od mojej mamy- także nie mogę jej nic powiedzieć. Wiecie ona wcale nie chciała mieć dzieci, bo jedno już ma za panny. W ogóle to jest 7 lat starsza od mojego brata i według mnie w ogóle do niego nie pasuje. Ja to myślę, że ona tego dziecka ( dzieci) nie chce

Brała tabletki tak poza tym i wpadę zaliczyli

Tak się śmieje z moim K, że nie chciała dziecka już, że chciała mojego brata pozbawić macierzyństwa mimo, że on bardzo dziecko chciał, to ją pokarało i ma od razu dwa

Ale nie ma co żartować, bo brat się denerwuje, też nie potrafi mi wszystkiego powiedzieć tak jak jest, a ja nie mogę z nią porozmawiać, bo wielmożna Pani już 2 dzień telefonu odebrać nie raczy. A to 6 tydzień dopiero
Niektórzy to nie rozumieją, że ktoś może się troszczyć i martwić i uznają to za wpieprzanie się w ich życie
A była dziś w tym drugim gabinecie?
Wczoraj była w tym gorszym, bo zrobiła test i chciała potwierdzić, a dziś była w tym lepszym i niby widzi bliźniaki, ale z tym jednym dzieciaczkiem coś jest nie tak
