lusia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 56
Rejestracja: 28 cze 2009, 18:44

06 lip 2009, 14:50

nie ,nie zwyczaj.po prostu z Polski nie chcialam nikogo ciagnac tylko na chrzest,moi rodzice nie moga latac wiec nie chcialam ich ciagnac kilkanascie godzin w autokarze.tylko tesciowie sa katolikami,rodzenstwo i kuzynostwo meza nalezy do kosciola anglikanskiego.
z zasadzie nie mialo dla mnie znaczenia kto bedzie chrzestnym,chodzilo mi o to zeby dzieci ochrzcic bez nastepnego przekladania daty.i tak czekalismy za dlugo.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

22 lip 2009, 10:10

Lenka miaa 19miesięcy bo nie mogliśmy się zabrać za zorganizowanie wszystkiego, a potem nie mielismy kasy, az w koncu ochrzcilismy ja w kaplicy szpitalnej przed planowana operacja. Lepiej chyba chrzcic male dziecko, bo Lenka szalała tak, ze smialismy sie, ze szatana wypedzaja.
W sumie jestem zadowolona, nie bylo imprezy, cudów, a nawet szatki - nie mielismy na to czasu, wiec ubralam Lenke w biala letnia sukienke w duze kwiatki :ico_oczko:
Troche nietypowo, ale ładnie :-)

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

06 sie 2009, 15:04

my chrzcilismy Biankę, gdy miała skonczone 8 m-cy.pewnie zrobilibysmy to wczesniej, ale matka chrzestna mieszka z 500km od nas no i wtedy była w ciąży. Sama ceremonia była super, po nabożeństwie wievczornym byliśmy tylko my-rodzice, mała i chrzestni ze swymi rodzinkami. no i kapłan , oczywiscie. Mam super wspomnienia, jak bede miec drugie dziecko to tez tak zrobię.

kawoszka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 47
Rejestracja: 29 lip 2009, 23:23

.

12 sie 2009, 12:09

to jest sprawa indywidualna.wg.mnie wazne by dziecko ochrzcic.a kiedy to juz mniej istotne.Jedni chrzcza b.szybko,inni pozniej

Awatar użytkownika
catherinepd
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2018
Rejestracja: 23 gru 2008, 22:07

13 sie 2009, 18:32

My chrzciliśmy Emilkę jak miała 6 tygodni i szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie jak miałabym chrzcić ją teraz (ma 10m-cy), nie wysiedziałaby mi w ławce za Chiny!!!

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

03 maja 2011, 20:37

podbijam wąteczek
my 26 czerwca bedziemy chrzcić Olwicię naszą
Proszę o wypowiedzi mamusie które chrzciły 20 miesięczne szkraby, jak przeżyłyście mszę?
My jak poszliśmy na wielkanoc jajka święcić to P musiał wyjsc po chwili bo Oliś wypatrzyła w tłumie kuzynke i zaczeła na cały kościół krzyczeć "ala, ala, ala"
jakos nie wyobrażam sobie tego
a poza tym dzien wczesniej mamy slub koscielny w czestochowie, czyli musimy w nocy wyjechać bo to jakies 250-300 km ode mnie (nie wiem dokładnie) tam ślub i spowrotem do domu
potem szykowanie wszystkiego na rzęsach i nastepnego dnia chrzest, jak przeżyje to logistycznie to bedzie cud

ruda84
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 21
Rejestracja: 01 sie 2011, 18:06

13 sie 2011, 22:20

ja mojego synka chrzscilam jak mial 3 tygodnie, byl to 11 listopad swieto wiec latwo bylo wszystkich zebrac, a do swiat nie chcialam czekac bo balam sie zimy, i ze jak bedzie wiekszy to moze bedzie placzliwy, z kolkami itp.
ale uwazam ze to rzecz indywidualna. moje dziecko do tej pory jest spokojne i pomimo ze ma 10 miesiecy nie sprawiał by problemów w kosciele.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

09 paź 2011, 10:46

u mnie problem to chrzestni niestety, bo z rodziny nikt nie przyjedzie na chrzciny, wszystkim szkoda kasy, a nawet jak siostra będzie z mezem kiedyś to i tak nie uda się bo oni nie maja ślubu kościelnego, jedynie jeszcze będziemy uderzać do jakiegoś angielskiego kościoła to może nam sie uda ochrzcić małego jak będzie ktoś z rodziny u nas. Tutaj cieżko bo nie mamy tak znajomych by kogoś obarczać byciem chrzestnym, myśleliśmy o kumplu jednym jako chrzestny ale on jakos sie odsunoł, nie mamy z nim zbyt kontaktu ostatnio, eh nie wiem czy w ogóle syna ochrzczę, a jak już to na pewno nie w najbliższy rok, nie wiem czy nawet 2 lata

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

Re: chrzciny

09 paź 2011, 15:17

moim zdaniem to głupota tak długo dziecka nieochrzcic,w tym czasie sie może wiele rzeczy zdarzyć z dzieckiem,
mysmy chcili jak miał miesiąc,
tak a co mam ludzi z ulicy na chrzestnych wziąć??? i co niby moe się stac bez chrzcin co? dla mnie to obowiązek bo inni chrzcza a nie jakieś zabobony wiary, bo co bo Bóg z moim dzieckiem nie będzie jak nie będzie miało chrztu w ciągu miesiaca czy 2 od urodzenia.

Głupota jest wyrazanie tak beszczelnej opinii w tym temacie, a nie kiedy kto chrzci swoje dziecko, to indywidualna sprawa kazdego rodzica

Awatar użytkownika
Kaja
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2184
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:53

09 paź 2011, 17:53

dla mnie termin chrztu nie jest jakoś wielce ważny obie córy chrzciłam wtedy kiedy najbardziej pasował termin wszystkim i tak pierwszą córkę chrzciłam jak miała 3 miesiace zaś drugą jak miała 8 miesięcy i takie gadanie że trzeba jak najszybciej ochrzcić żeby się nic nie stało uważam za niesamowicie niepoważne i dla ludzi wierzących wręcz nieprzyzwoite bo to dla mnie oznacza, że ludzie tacy wierzą w zabobony i inne gusła :ico_noniewiem:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość