2009 - STYCZNIOWE I LUTOWE dzidziusie i mamusie

[donatka26]

witam :)

my byliśmy do południa u mojej mamy, Szymek popluskał się w basenie,

teraz będę robić kebab na obiad :)

ja jestem szczesliwa, widzialam dzis malenstwo na usg wszystko jest ok, serduszko bije

super

[Marcia77]

Gusia90 napisał/a:

ja jestem szczesliwa, widzialam dzis malenstwo na usg wszystko jest ok, serduszko bije

super jeszcze raz gratuluje

a my dzis idziemy ogladac przedszkole dla Mielnki, znajoma otworzyła i bardzo to wyglada atrakcyjnie cenowo wiec moze sie zdecydujemy

[Ragazza555]

hejka

Gusia gratuluje maluszka i zycze szczęsliwych 9 miesiecy

My ostatnio to cały dzien na dworze spedzamy chowamy sie tylko w południe bo upały masakryczne ze wytrzymac sie nie da. Mała nie spi juz codziennie, tylko wtedy jak rano wczesnie wstanie. Od przyszłego tygodnia zaczynamy przygotowania wyprawki do złobka i musimy zrobic jeszcze badanie i załatwic zaswiadczenie od lekarki i od 5 wrzesnia mała bedzie juz chodzic do złobka. Chwilke sobie odsapne i wracam do pracy.

znajoma otworzyła

u nas na osiedlu tez otworzyli nowe prywatne przeszkole

[donatka26]

witam :)

u nas też upały, przychodzimy tylko na drzemkę, choć w domu mamy też strasznie gorąco, no ale od niedzieli zapowiadają spadek temperatury ,

dziś rano byłam z małym, mamą i babcią na zakupach, kupiłam sobie sukienkę, bo 24września idziemy na wesele :),

przed chwilą wróciliśmy od babci z urodzin,
jutro jedziemy na wioskę na dożynki,a w niedzielę mąż ma urodziny i tak ciągle coś , bynajmniej nie jest nudno ,

u nas odtworzyli 2 prywatnie przedszkola, ale ja jeszcze poczekam i na przyszły rok dam Szymka do państwowego, tam gdzie ja chodziłam :)

[Marcia77]

zostalismy w złobku jednak, nie podobało mi sie zbytnio to przedszkole, jeden pokoj 10 dziec w róznym wieku..nie to nie to

Asia a skad wiesz jaka wyprawke zrobic bo u ans złobek zamkniety i nie wiem skad mam sie dowiedziec..a wogole to bysmy sie na kawke umówiły

ja wyprawiłam męż do Niemiec do pracy wiec od soboty jestem słomiana wdową

[Ragazza555]

hej
My dzisiaj zaliczyłysmy pierwszy dzien na chwile w złobku. Mała poszła bez problemu nawet sie na mame nie popatrzyła jak zobaczyła zabawki Jak ja odebrałam to mi opowiadała ze tanczyli i spiewali a dzieci płakały "ja chce do mamy" Jutro dam ja na dłużej juz z obiadem i spaniem wiec zobaczymy jak bedzie.

Asia a skad wiesz jaka wyprawke zrobic bo u nas złobek zamkniety

ja dostałam w czerwcu listę

wiec od soboty jestem słomiana wdową

ja chwilowo w tym tygodniu tez bo P pojechał na delegację

[donatka26]

witam :)
my korzystamy jeszcze z pogody i ciągle gdzieś wybywamy,
zaraz zmykam na zakupy, a potem do mamy,
16 września przyjeżdża brat z narzeczoną na 10 dni , na wesele 24.0 też idą, także będzie fajnie

od 10 października do 10.11 będę prowadzić szkolenie dla bezrobotnych, także trochę kasiorki wpadnie

My dzisiaj zaliczyłysmy pierwszy dzien na chwile w złobku. Mała poszła bez problemu ę

no super

[kotus45]

fajne dzieciaki!

[donatka26]

witam :)

ale tu pustki

jak tam Wasze pociechy w żłobkach???

dziś od rana słonko, zaraz jedziemy do mojej mamy,

brat przełożył przyjazd , i przyjeżdża dopiero 14 października, szkoda, bo myślałam, że będzie z nami się bawił na weselu kuzynki,


Asia super fotki znad morza

[jedwabna]

hej hej
u mnie sie wszystko wali, normalnie jakis pech sie do mnie przyplatał. nie pracuje juz bo okazalo sie ze moja szefowa wogole nie placi mi ZUS, mialam do sadu pracy ja podac ale spoznilam sie 1 dzien...normalnie pech, pozatym poklocilam sie z tesciowa ale tym razem tak ze nie chce francy na oczy juz wiecej widziec, a tym samym z moim mezem sie wszystko psuje. a i jeszcze zeby mi dowalic, to juz 3x nie zdalam prawka. ja nie wiem co to sie dzieje...juz jestem taka przygnebiona...i jak tu pozytywnie patrzec??? normalnie da sie

a jesli chodzi o Dawidka to juz wszystko ladnie mowi i po calych zdaniach, juz normalnie mozna sie z nim dogadac. przesypia dalej cale noce i jeszcze ma drzemke w dzien, za to pieron nie chce mi sie nauczyc na nocnik wolac. jakos mu to opornie idzie...albo moze to ja sie do tego zle zabieram, juz sama nie wiem...

ide do mamy bo ciezko w domu wytrzymac....

mam nadzieje ze chociaz u was lepiej sie dzieje....

buziaczki