kto chetny bo cieżka noc mielismy
a i szarlotka sie znajdzie
wiec czekam na pukanie do drzwi
[ Dodano: 30-08-2011, 08:18 ]
nie ma nikogo chętnego
narazie własnymi siłami budujemy jak długo nie wiadomo, a z tym wykończeniem to super sprawa dużo frajdy chociaż ponoć jest tak że jak sie to już robi to też męczy bo cieżko sie na cos zdecydowaćMalgosia no tak jeszcze pewnie sporo przed wami
choc jak jest kasa to raz dwa idzie
ale jak krucho to juz gorzej!!!
wlasciwie to potem zacznie sie ten ciekawszy etap
wykonczenie
dobieranie
projektowanie
przyjemnosci duzo w tym !
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość