elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

01 wrz 2011, 20:33

a my w koncu dostaliśmy paczkę z prezentem dla sąsiadów, ale zadowoleni z projektora, ze lepszy od tego co mają, że trafilismy z prezentem, no ale lepsze bo mała prezent niosła - mówię idź daj dzidzi prezent, a ona do Dziadka - swojego ulubionego poszła prezent dała, no cóż widocznie uważała że jemu się nalezy prezent bardziej jak małej dzidzi hihihihih

a ja okna w salonie pomyłam, mała mi pomagała oczywiście no i może za chwile szybko skikne na górze pomyję w sypialniach, oczywiście tylko od wewnątrz domu, bo nie mam jak od zewnątrz tego zrobić, a jutro zamówię firmę myjącą taką co sąsiedzi z ich usług korzystają i sa bardzo zadowoleni, 8 funta raz na miesiac przyjeżdżają i myją:)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

01 wrz 2011, 21:00

zadowoleni z projektora
A co to takiego ?

Ja już mam posegregowane ubranka od 0-3 miesięcy , podzielone na body spodnie bluzeczki z krótkim długim itp.Teraz przetrę szafę i ułożę.Potem napisze karteczki z rozmiarami i przykleję.Jak będzie mi się chciało to wezmę się za kolejne rozmiary . No i teraz w końcu widzę ile mam ubranek na początek.I sukieneczek mam w cholerę hehe .Troszkę dokupię bodziaków , jakieś skarpetki czapeczki i tyle bo tak to uważam ze wystarczy mi.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

01 wrz 2011, 21:07

A co to takiego ?
taki z pozytywką, co to gra i wyświetla różne obrazki - wstawiam zdjecie

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


pomyłam okna w całym domku oprócz kuchni bo tam nie chcę wstawać na zlew bo się boję że jeszcze pod moim cieżarem padnie a ja z nim hahahah

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

01 wrz 2011, 21:11

Kurcze po ciemku okna myłaś?

A ja musze kupic wieszaki ale dla dzieci sa chyba takie specjalne małe .

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

01 wrz 2011, 21:30

Kinga_łódź, szkoda, że skurcze się nie rozwinęły :ico_noniewiem: ale to i tak dobry znak :-)

szkieletorek, gratki za skończony kolejny tc :ico_brawa_01: mama Oli to jakaś dziwna :ico_puknij: z 4-miesięcznym dzieckiem pierwszy raz na spacer??? :ico_szoking: porażka :ico_puknij:

Ja mam zamiar wyjść może nie od razu w dniu wyjścia ze szpitala, ale na drugi dzień, czemu nie, no chyba że będzie straszna pogoda, ale nie wydaje mi się by we wrześniu mogło być tak źle

Kocura Bura, ale bajeczny poród ta dziewczyna miała :ico_brawa_01: dobrze, ze zdążyła :ico_oczko: Super, ze dobrze Ci karmienie idzie :ico_brawa_01: No i gratuluję wagi :ico_szoking:

izabelllla123, nie martw się kg, ja z Wiką przytyłam 16 kg i nie było źle, tak karmią w szpitalu, że te 8 dni swoje zrobiły (Wiki miała żółtaczkę, dlatego nas tak trzymali), wychodząc miałam tylko 2 kg do zrzucenia. Co do tych zimowych temp. to też moim zdaniem nie ma co przesadzać. -20 stopni to i dla nas jest trudne do zniesienia. Wiki jest z grudnia, ale wtedy zima była kiepska, więc nie było problemu z temp., ale już np. zima w tym roku była ostra i wychodziłam z Wiką tylko wtedy (mimo, że miała rok), gdy mogłam sama swobodnie oddychać, mieszkamy w górach i niestety powietrze bywa ostre

SANDRUSIA)), trzymam kciuki by się porządnie rozkręciło

Mnie dziś strasznie pachwiny bolą, chodzić nie mogę, ale nic poza tym :ico_oczko:

SANDRUSIA))
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3059
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:51

01 wrz 2011, 22:25

inia1985, u mnie dzis dosc spokojnie kilka skurczy lekkie pobolewanie brzuszka i sluz z krwia ale juz sie do tego przyzwyczailam teraz nic mnie nie boli i nic sie nie dzieje :ico_zly: ale coz niech maly siedzi jak musi chodz ja wolala bym juz go ucalowac :-D :-D :-D ide troche tv poogladac i nyny :ico_haha_01:

marcz89
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 718
Rejestracja: 15 mar 2011, 10:52

01 wrz 2011, 22:45

Witam :ico_ciezarowka:
JAkoś weny mi dzisiaj brakowało do pisania. Już zresztą myślałam że coś się będzie dziać dzisiaj bo na kibelku z rano to 4 razy byłam. Brzuch cały dzień mnie pobolewa jak na okres ale żadnych poważniejszych skurczy. Mała się wierci i nic. Może jeszcze co w nocy zdziała :ico_haha_01:

Poza tym mama mnie dziś odwiedziła, przywiozła mi kolejną pakę ciuszków po małej mojej ciotki:) No te ubranka są tak słodkie tak piękne i w ogóle, że już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła stroić moją mała księżniczkę :ico_brawa_01:
Poza tym śmieje się że będę się musiała zacząć lepiej ubierać bo wstyd będzie wyjść z tym dzieckiem. Tu takie piękne rzeczy a mama taka myszka :-D

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

02 wrz 2011, 08:23

Doberek

A ja do położnej na 9:50, choć nie wiem po co skoro te wizyty i tak nic nie wnoszą, no ale może wyniki z badań krwi będą choc nic to nie zmieni bo co tabsy mi dadzą na samą końcówke ciąży? Jakoś już mi się nie chce łazić do tej położnej i z nią nawet gadać.

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

02 wrz 2011, 08:54

hej :ico_ciezarowka:

ja dziś tylko na chwilkę wpadam, zaraz idziemy na spacer i zakupy :ico_oczko:

co do wychodzenia z dzieckiem na dwór, my wyszliśmy z Majką na drugi dzień jak wyszłam, bo wyszłam popołudniu ze szpitala i chciałam odpocząć, to był wrzesień i to dosc upalny

na pierwszy raz była z nami 4 godziny i cały czas spała
chodziłam z nią codziennie
a baby mnie wyzywały jak ja dziecko ubrałam na spacer :ico_puknij: a upał straszny to jechała tylko w bodziaku i skarpetkach bawełnianych

a spacery zimą- no cóż w domu wysiedzieć sie nie da, trzeba dziecko przyzwyczaić do naszego klimatu bez wględu na wiek, dlatego własnie uparłam sie na ten kombinezon cocodrillo, bo dla Majki taki miałam i wiem ze było jej ciepło, no bez przesady że pakowałabym dziecko w bety niewiadomo jak grube, ale na mróz ponad -25 stopni wystarczyło jak założyłam rajstopki, spodenki, body z dł rękawem, bluzę ciepłą kombinezon, kocyk i pokrycie na gondolkę i nigdy mi nie zmarzła :ico_nienie:

nie ma co sie szczypać u nas położne mówią żeby w zimę urodzone dziecko po tygodniu na dwór wyszło :ico_oczko:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

02 wrz 2011, 09:19

SANDRUSIA)), nie ma co się martwić, jak już masz śluz podbarwiony krwią, to na dniach się zacznie, także tylko się cieszyć, że się na razie dobrze czujesz

marcz89, super, że takie ładne ubranka masz :ico_brawa_01:
założyłam rajstopki, spodenki, body z dł rękawem, bluzę ciepłą kombinezon, kocyk i pokrycie na gondolkę i nigdy mi nie zmarzła :ico_nienie:
no bo była dość ciepło ubrana :ico_oczko:

Jak Wiki się urodziła w grudniu, to zawsze wkładałam ją do kombinezonu w śpiochach i kaftaniku (pod spodem body z krótkim rękawem) + śpiworek w wózku i czapa, zawsze cieplutka była, ale wtedy zima kiepska była (i mieszkaliśmy we Wrocławiu, więc klimat trochę łagodniejszy), maks -15, więc w sumie codziennie wychodziliśmy. A tej zimy, to bywały dni, że zawierucha na maksa, -30 stopni mrozu, to siedziałam z nią w domu, bo dosłownie tchu nie można było złapać. Raz ją w taką pogodę wzięłam, bo wydawało się ładnie, to dusiła mi się :ico_noniewiem: Za to gdy ją brałam na podwórko, to pod kombinezon zakładałam jedynie body z krótkim, jakąś bluzkę z długim i rajtki frotte. Ona już chodziła wtedy, więc nie było opcji by zmarzła, to sanki, to chodzenie, więc nawet kocyka czy śpiworka nie brałam.

[ Dodano: 02-09-2011, 09:21 ]
elibell, udanej wizyty u położnej :ico_sorki:

Wiki z babcią spaceruje, wozi lalę w wózku, jak dumna mamuśka, ona ostatnio uwielbia lalki. Taką dostanie od braciszka
Obrazek

A ja się biorę za porządki i dokończę prasowanie

[ Dodano: 02-09-2011, 09:23 ]
aha i stawiam za donoszoną ciążę :ico_tort:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość