hej...to znowu ja...
mama_Zuzi nie wiedziałam ze mieszkasz za granicą...być moze przeoczyłam jak już o tym pisałaś . Raczej kobieta czuje ze bedzie ok...ja tak czulam od początku ze toxo raczej przechodziłam...a jadąc do szpitala...czulam ze dzidzia żyje...bo krwawienie samo ustało...
iw_rybka, ty miałaś 1 sierpnia ostatnią @ ...a ja 1 czerwca...hehe... u nas dużo rzeczy tak sie pokrywa .
Sto lat dla męża...jest w wieku mego a ty z mojego rocznika... hehe...
Oraz z okazji 5-tej rocznicy ślubu życze wam abyście do końca byli nie zrołączni. Dużo szczęscia i pociechy z dzieci
:ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:
i też wznosze toast soczkiem