nieetyczne linie, to takie komórki na których namnozono dane choroby a potem wykonano z tego szczepionki, i nadal się z tych komórek produkuje. Komórki te pochodzą w komórek płuc abortowanych płodów.
Karuś, nie będę się sprzeczać, bo nie mam zamiaru namawiać do czegokolwiek. Powiem tylko tyle, że wg mnie po prostu dzieci mają za dużo tych szczepień w 1 roku życia od pierwszego dnia życia poczynając. Co 6 tygodni, potem rzadziej, ale jak ktoś szczepi na dodatkowe, to już w ogóle naszpikowany ten kalendarz że hej. A część tych szczepień nie jest aż tak konieczna. Np. różyczka u chłopców, a i u dziewczynek też póki co jest na to czas. Świnka u dziewczynek- konieczna?
Odra- ok, jakby była dostępna osobno zaszczepiłabym bez wydziwiania
Może tutaj jest dostępna, zamierzam spytać.
Ale tak jak pisałam, takie jest tylko moje zdanie.
Nikola, powodzonka w przedszkolu. Myślę, że jak na spokojnie ją zapewnisz, że będziesz wracać zawsze po obiadku, zachęcać, to jej minie. Powiedziałabym, ze to bardzo typowe zachowanie :) Niech się Karola trzyma dzielnie