buzok mój Krzysiu czasem obudzi się ok. 3-4 i chce jeść, po jedzeniu nagle wyspany i chce się bawić, ale ja i tak wkładam go do łóżeczka, zostawiam zapaloną lampkę, wieszam mu pałąk z zabawkami, pogada sobie nawet godzinkę i w końcu zaśnie, ja się oczywiście kładę Mój mąż stwierdził, że jestem twarda, jak widział jak uczyłam małego samemu zasypiać-płakał, ale ja nie odpuszczałam i ta konsekwencja się opłaciła. Swojemu synkowi musisz dać czas, możesz się z nim pobujać w fotelu przed spaniem, ale jak widzisz, że zaczyna ziewać albo przysypiać, to szybciutko do łóżeczka, w nocy staraj się go nie wyjmować z łóżeczka, ale możesz go pogłaskać, potrzymać za rączkę, tylko jak napisała mal-nic nie mów i światło musi być przygaszone. Jak chcesz, to prześlę Ci na maila książki o spaniu i język niemowląt, bo mam w formie pdf.
anetka są dzieci z zaburzeniami snu i być może tak jest u Was, ale generalnie dziecko trzeba nauczyć spać, bo nie rodzi się z tą umiejętnością. Opisz jak to jest u Was dokładnie, jak kładziesz małą spać, co i jak robisz. Jak chcesz, to Tobie też mogę przesłać książki.