ja też miałam problemy i z karoliną z zasypianiem i z krystianem, z karolina dlatego, że moja mama mi ją pięknie rozregulowała jak raz jej pozwoliłam spać u babci.. to babcia zamiast postępować według wskazówek pozwalała młodej na wszystko dała jej tyle pić przed snem, że aż zasikała jej łóżko, pozwoliła oglądać bajki do późna i jeść w łóżku...
jak Karolina wróciła do domu to była potworem a nie moją córeczką... no masakra jakaś.... długo co wieczór robiła awantury wymuszała, żebym zasypiała z nią, trzymała za rękę a jak wychodziłam bo myślałam, ze zasnęła to się darła jak poparzona... a S. był na mnie zły, że tak się wzystko zmieniło bo było już dobrze chodziła wcześniej spać bez problemu sama...
no ale konsekwentnie dążyłam do tego aby zasypiała sama , posunęłam się do tego , że zasypiała w łóżeczku turystycznym zamiast w swoim łóżku, nie raz darła się aż zasnęła ze zmęczenia
no ale się w końcu udało i od pół roku nie ma już z nią probemu zasypia sama wręcz biegnie do łózka w podskokach i zasypia w ciągu minuty bez żadnego słowa sprzeciwu
a z Krystianem był problem puki karmiłam go piersią bo spał ze mną przy cycku...
budził się w nocy od kilku do nawet kilkunastu razy... ja chodziłam jak zombi.. ale jak doszłam do wniosku, że najwyższy czas zakończyć karmienie to problem sie skończył, krystian zasypia od 2 miesięcy sam w łóżeczku i przesypia przewaznie całę noce, czasem zdaża mu się obudzić ale jeszcze można mu wybaczyć bo nawet jeszcze nie ma póltorej roku
[ Dodano: 15-09-2011, 16:35 ]
a wolne wieczory.... cudowne uczucie
ja mam przewaznie wolne od 19.00.. cisza i spokój..