no własnie...nie było tego stresu,a teraz człowiek leci z wywieszonym jezykiem,żeby odebrać dziecko z przedszkola...chyba sobie zegarek do przodu 5 min przestawię,żeby mieć komfort psychiczny,że się nie spoźnię- wiesz,nawet w zeszlym roku bylo git,prowadzilam Andrzejka o ktorej chcialam,byle do 8.30, odbieralam tez miedzy 14.30 a 16 i nie bylo problemu
[ Dodano: 16-09-2011, 13:16 ]
iw_rybka, gratuluję kolejnego maluszka
ciekawe co wymyślą jak Twoje trzecie dzieciątko będzie szło do przedszkola