


Nooo faktycznie może ją wzięło przy piątku. Ja jej przepowiedziałam poród z końcem tego tygodnia lub początkiem kolejnegood rana Izabelli nie było co u niej raczej dziwne jest więc może wkońcu ją ruszyło i siedzi na poródówce
udało się ale nie od razu. Trwało to prawie półtorej roku ale po części też z mojej winy bo ja strasznie leniwa byłam i ćwiczyć mi się nie chciało a też diety nie stosowałam. Teraz bardzo bym chciała po porodzie wrócić do ćwiczeńudało ci się zgubić te 32kg po Emilce
u mnie lipa bo trzęsę się na widok majonezu i sera żółtegoco ja poradze jak mi wszystko smakuje a najbardziej kanapki
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: PalmaKaply i 1 gość