23 wrz 2011, 15:13
SANDRUSIA)), poczatkowo tylko gaz wziełam miałam 5-6 cm rozwarcia, po kolejnych 2 h poprosiłam o badanie bo czułam parte i chciałam wiedzieć jak z rozwarciem czy jest więcej, bo bóle krzyzowe były katastrofa straszną, samo rodzenie, parcie tak nie bolało jak krzyżowe i z doświadczenia po córci (że jak nie ma postępu w rozwarciu nie pozwalają przeć, a to gorsze jak chęć parcia, bo jak czujesz chęć to masz ulge jak przesz, a tu kurde zabraniają przeć - masakra wielogodzinna - złe skojarzenie miałam) i po badaniu powiedzieli, że nie ma postępu i bym nie parła, bym si,ę powstrzymywała wiec wtedy poprosiłam o epidural - bo skoro mogłamm to czemu nie skorzystać by ulzyło, i krzyż już nie bolał ale wszystko inne czułam, pewno mniej boleśnie ale czułam:)
a u nas dobrze, dzieci drzemią własnie, no synuś się cos już zaczyna przebudzać ja miałam się drzemnać ale mąż dywan pierze na dole i buczy odkurzaczem hihihihi. mały troszke wymuszać już się robi, sam nie chce być najlepiej to przy cycusiu całe dnie siedział ale niestety tak nie można mam też inne obowiazki w domu i elizkę, której mi ostatnio strasznie szkoda, az płacze czasami w ukryciu, bo już nie jestem na wyłącznosć dla niej i czasem jej coś zabraniam, nakazuję i mi smutno czuję sie taka podła matka, że czasu nie mam dla dziecka i troszke jest zazdrosna, że z małym siedzę a z nią mniej, ale ogółem dajemy radę tylko że czasem go chwyci mocno, czy położy sie obok mnie i nogami kopie i wprowadziliśmy kary za takie zachowanie, 2 razy tłumaczymy ze nie wolno i dlaczego za 3 razem idzie na schody i tam si,ę fochuje jak skończy przychodzi i przeprasza i z reguły skutkuje to na dłuższy czas.