Stawiam za 38 tydzień. Już tak blisko .
gratulacje
ale new born to dobry rozmiar. nasz miał chyba 38cm... ale nie dam sobie ręki uciac, bo nie pamiętam już.
ja nie widzialam czapeczek z rozmiarem podanym w cm. u nas podane jest miesiacami.
to całe szczęście, że nie jest tak źle jak na początku, pamiętam jak się męczyłaś
to był sajgon po prostu
jejku ale ja sie boje porodu
ja tez sie boję, jak ostatnio byłam na KTG to laska tak się darła że myślałam że ja morduja albo na zywca kroją. Tragedia jakaś, stracha mi małpa napedziła
mam jakies tam skurcze dzis dosc czesto wiec musze byc gotowa w razie gdyby sie cos rozkrecilo
no przydaloby się Kochana żebyś w końcu urodzila.
kwiatunio i karina22 chyba faktycznie na porodówce
sama jestem ciekawa że się nie odzywaja wogóle
A u nas piekna pogoda, słoneczko świeci. Dziś z M. ide na obiadek na miasto.
Jeszcze poki chodze to sie przejdziemy, bo nic nie wiadomo, kiedy mnie weźmie. Skurcze mam nadal ale lekkie tak jak ostatnio. Lekami się nie faszeruję tak jak kazali lekarze, wole przetrzymać.
Oliwka dzis bardzo spokojna siedzi...... ciekawe ciekawe, bo zazwyczaj buszuje jak wariat.
Dzis mam zakaz rodzenia bo polozna moja idzie do teatru i prosiła żebym nie rodzila, postaram się spełnic jej prośbę