szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

01 paź 2011, 15:59

mnie wytnie pewnie na kilka dni po porodzie z forum bo pierwsze dziecko to będe skakac jak koło jajka :-)
hehe mnie pewno też To też moje pierwsze , P będzie z nami kilka dni więc nie wiem czy będę chciała siedzieć na necie. Ale czas pokaże .
szkieletorek świetny biustonosz i bardzo seksowyny :-)
To czy fajny okaże się jak przyjdzie.One wszystkie na zdjęciach wyglądają cudownie .
ja bede chodzila na spacery codziennie bo trzeba dziecko przyzwyczaić do zmiennych warunków atmosferycznych :-D
Ja też mam taki zamiar i plany. Nawet jak pogoda będzie brzydka mam zamiar wychodzić z nią .W komplecie w wózku jest takie gruby śpiwór więc przy -20 nawet nie zmarznie mi, a jak będzie padać to będę ja na balkon dawać lub przy oknie otwartym werandować.Dokładnie dziecko musi się przyzwyczaić do zmiennej pogody bo potem jak wyjdziemy z nim to od razu coś złapie.

Kurcze czyli ten mój śpiworek 62 chyba będzie za mały i nie poleży mi mała w nim długo. Na razie nie klikałam nic bo to licytacja .

A ja już mam wysprzątane , tylko pranie rozwieszę jak się wypierze i mam labę.Tylko co tu teraz robić ?

Czy wasi mężczyźni biorą sobie lub brali wolne na czas kiedy wy będziecie lub byłyście w szpitalu ? Bo ja to sobie wymyśliłam że na czas porodu no to oczywiście że tak ale na resztę to chyba szkoda urlopu z racji iż mój P ma go maluteńko i że weźmie sobie dopiero jak będziemy wychodzić do domu i na kilka dni po wyjściu.

marcz89
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 718
Rejestracja: 15 mar 2011, 10:52

01 paź 2011, 16:38

Mój P miał urlop już od 6 września, bo nie dało się tak załatwić żeby poszedł jak ja urodzę.. Więc się trzeba było określić.. Liczyliśmy że mała się urodzi trochę wcześniej więc z nami trochę pobędzie no ale wyszło jak wyszło... to i tak że mu przedłużyli urlop o tydzień bo inaczej w ogóle by w domu nie pobył bo po moim wyjściu ze szpitala na drugi dzień mu się urlop kończył... No ale za ten dodatkowy tydzień teraz 4 dni pod rząd siedzi na 2gich zmianach do 2330 więc też nie ciekawie...

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

01 paź 2011, 16:41

Mój co drugi tydź ma 2 zmiany i kończy po 22 więc nie bedziessz sama

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

01 paź 2011, 16:43

Mojemu M. szli na rękę z wolnym. Wystarczył telefon, że musi mnie zaiweźc do szpitala, czy że mam na nast. dzień wywołanie i musi ze mną w razie co byc. Tak samo, jak mnie wzięło w nocy ze skurczami. Miał wtedy u siebie od rańca dostawę i zwolnili go wcześniej, bo pisałam, że mam już rozwarcie i mam skurcze. I przyjechał.
I wziąl sobie tydzień wolnego jak maluch się urodził :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

01 paź 2011, 16:59

U nas fajnie się złożyło, bo M. mógł sobie wziąść dwa tygodnie opieki i nawet urlopu nie tracił. A i w pracy byli zadowoleni, bo jakoś mniej teraz robią, a za opiekę płaci zus, więc dla nich też było lepiej. Plus 1 dzień za urodzenie dziecka.
Ale M. ma taką pracę,że też może w ostatniej chwili się zwolnić albo wyjść wcześniej jak trzeba.

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

01 paź 2011, 17:07

Mój M. bierze urlop jak zaczne rodzić i na czas pobytu w szpitalu a po wyjsciu bierze 2 tygodnie opieki. tylko zastanawiam sie jaki lekarz wystawia opiekę dla męza nad żoną czy w szpitalu czy gdzies musi iść. A w przyszłym roku weźmie taciezyńskie i jedziemy gdzieś wypocząć okolo lutego marca.

A ja byłam wcześniej na KTG, skurczyki delikatne nadal sa, tetno dziecka ok. czyli dokładnie tak samo jak tydzień temu. jakby sobie powielić tamto badanie.
Mój gin jeszcze do mnie dzwonil czy sie rozpakowalam, czy nie..... bo jutro wylatuje na wakacje i chciał wiedzieć pytał o samopoczucie itd. Powiedział ze się pomodli i poczaruje żebym szybko sie rozpakowała i ze jak coś będzie przepowiadało poród wody odejdą, czop czy skurcze, mam poslać mu sms-a a jak urodze kolejna relację zdac w sms-ie. :-D

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

01 paź 2011, 17:08

hej dziewczyny :-D

wpadam powiedzieć że jesteśmy w domku cali i zdrowi
dziękuję za gratulacje :ico_sorki:
izabellla123 myslałam o Tobie czy już może cię wzieło :ico_oczko:


a wcale sie nie zapowiadało :ico_haha_01:
a było tak ze miałam skurcze jak co wieczór, byle jakie słabe i mało bolesne jak na okres, nie z kręgosłupa :/
Przemek dłuuuugo nie wracał z pracy, miał odwieźć kolege jego samochodem gdzięs tam i wrócić o 22.00 do domu wiec poszłam do wanny, zrobiłam sobie ciepłą kąpiel, ogoliłam prawie cała i wpadłam na pomysł pomasować troszke brzuch strumieniem ciepłej wody z prysznica, ech nie wiem czy to coś dało skurcze jakie były takie były, słabe i nic sie nie nasilały
jak Przemek wrócił do domku to ześmy sobie oboje poszaleli :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: i tym razem troche sie zapomnieliśmy chyba :ico_haha_01:
poszłam do wc sikam patrze czop :ico_szoking: z krwią :ico_szoking: hehe
mysle sobie-blizej niż dalej, no ale pewnie jeszcze ze trzy dni pochodze :ico_sorki: ale mam cykora :ico_haha_01:
wstaje z kibelka i nagle PYK :ico_szoking: wody :ico_szoking:
odeszły mi wody :ico_noniewiem: jak na filmach :ico_haha_01: wskoczyłam do wanny, poczekałam az troszke zleci, dogoliłam się gdzie wczesniej mi sie nie chciało :ico_haha_01: było jakoś przed północą...
zabezpieczyłam tyłek podpaską i oświadczyłam Przemkowi ze rodze :ico_haha_01:
oczywiscie nastawiłąm sie ze moge w domu poisedzieć do rana ale w razie czego dopakowałam torbe i naszykowałam sie, skurcze były co 6 minut, regularne i w ogóle nie bolały :ico_szoking:
pojechaliśmy do szpitala zeby sprawdzili w razie czego zapis ktg i rozwarcie, po drodze wpadliśmy do apteki i sklepu nocnego, w sumie na oddział poszłam o 2.00

po zbadaniu, słysze ze Przemek ma jechać do domu, mamy jeden palec rozwarcia, mało mnie boli wiec pochodze sobie do rana żeby zyskać rozwarcie, mamy być na telefon...
poszłam na sale, zostawiłam torbe i stwierdziłam ze nie bede na tyłku siedzieć i tym razme ostro zawalcze o rozwarcie-chodziłam po korytarzu i przy skurczu oddychałam jakbym chciała napompować na raz cały balon :ico_haha_01:
po jakiejś godzinie spotkałam na korytarzu położną panią Izę :-D
zagadała co ile mam skurcze, ja jej ze nie sa chyba regularne, no to poczekała ze mną i stwierdziła ze są co 3 minuty, zbadała i mówi mamy rozwarcie na 4,5 :ico_szoking:
byłam w szoku, móiwe do niej ze skurcze mnie nie bolą :ico_olaboga: a ona że powinam sie cieszyc

i wtedy dostałam powera :ico_sorki: poszłam na sale porodową, i postanowiłam skorzystac z piłki, po 6 skurczach na piłce było już 8cm rozwarcia i kazali mi zadzwonic po Przemka żeby przyjechał
podłaczyli mnie pod ktg, skurcze stały sie dosć bolesne i w pewnym momencie poczułam pierwszą silną potrzebe parcia :ico_szoking: ale starajac sie nie przeć oddychałam sapiąc troche głośno :ico_haha_01:
przyszła położna spojrzała na mnie, na zapis, włożyła paluchy tam gdzie powinna i mówi mamy pełne rozwarcie :ico_szoking:
przygotowała łózko, kreciły sie tam trzy położne, zadzwoniła po lekarza i w tym czasie wszedł Przemek :-D
a ja właśnie mogłam wykonać pierwze parcie czuje ze główka weszła tam gdzie miała, drugie parcie główka była już z nami :ico_brawa_01:
trzecie parcie wyskoczył nam syneczek
cały w mazi, śliczny mały chłopczyk
patrze na bok a Przemek ryczy :ico_haha_01:
dali mi go na brzuszek, a ja pierwsze co zauważyłam ze to klonik z tatusia, nawet zakola ma takie same :ico_szoking: klon Majeczki w pierwszej dobie :ico_haha_01: tyle ze z jajkami :ico_brawa_01: nawet wymiary mają prawie identyczne 3400g, 58cm, 33cm główka i klatka piersiowa, 10pkt apgar :ico_oczko: synek wyższy o centymetr
no i tym ekspresowym sposobem Konrad jest już z nami :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

01 paź 2011, 17:13

izuś_85, super, super! Ale fajnie Ci szybko poszło :ico_brawa_01:
A teraz FOTKI, FOTKI, FOTKI!!!! :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

01 paź 2011, 17:15

A teraz FOTKI, FOTKI, FOTKI!!!! :ico_brawa_01:
wstawie ale później bo Maja wstała, reszta domostwa śpi
a mi cycki zaraz eksplodują :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

01 paź 2011, 17:17

izuś_85, rewelacyjnie ze az tak szybko poszło, tez bym tak chciala :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
myslałam o Tobie czy już może cię wzieło
doopka mnie nic nie bierze. ale jakby cos było na pewno sms-a bym ci napisala. Nie przeszkadzalam Ci po porodzie, na pewno chciałaś sie nacieszyć synkiem i poodpoczywać wiec sms-ami nie molestowalam :-D

Sama juz jestem ciekawa kiedy urodzę, na razie odliczam :ico_zly:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Sherriwette, TonieAnend i 1 gość