
współczuję i życzę dużo zdrówka dla całej Waszej RodzinkiU nas chorobowo
Fotka supera wczoraj bawili sie w mierzenie

nigdy nie jadłam,kiedyś jadłam z Belgii takie z puszki i nie były za dobre...Ja lubię parówki,ale rzadko można spotkać w smaku takie jak na początku lat 80szwedzkie w wiekszosc smakuja doslownie jak papier

to superAle sa zadowolone.

ja się martwię tym,że Julka nie przybieraHania przybrała tyle na wadze ze zaczynam sie martwić.

U nas tradycyjnie bek z rana,w przedszkolu popłakiwała czasami,teraz jak jej się przypomni to marudzi,że jutro nie chce iść...a jutro będą zdjęcia.Katar jej jeszcze nie minął niestety.Dzieci zasmarkane łażą,niech już się zima zacznie,bo jesienią to ciągle tych wirusów pełno fruwa.