elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

09 paź 2011, 08:23

Doberek niedzielnie, mój pierwszy dzień bez męża od rana do 23, jej już mam stresa przed wieczornym kapaniem itp, ale poradzę sobie, przecież nie ja pierwsza nie ostatnia:)


Jejuś przepiękna Oliwcia - super dziewczynka - a propo tego, powiem wam że kiedyś mnie strasznie denerwowało, że każdy na każde dziecię pisze, pięknę, śliczne, piękniusie, cudowniusie, takie wiecie zdrabnianie kazdego słowa, ale dziś hmmm sama tak robię, bo jak inaczej określić te cud małe istotki, które przynosza nam tyle radości, nawet po nieprzespanej nocce, jak maleństwo uśmiechnie sie do nas to wszystko przemija:)

Kocura Bura, bardzo ładnie wyglądasz widać, że Maciusiowi jest dobrze przy mamusi fajny chłopak
podpisuję się pod tym rękoma i nogoma hihihi, no i wiazanie opanbowane chusty, ja nawet po domu małą nosiłam jak kolki miała i płakała strasznie, a w chuście od razu zasypiała czujac moją bliskość a ja mogłam w domu wszystko porobić bo ręce miałam wolne:)
Widzę, że wszystkich chłopaków coś wysypuje na buźce. Mój ma teraz cały jeden policzek w krostkach.
to jakas ich uroda czy jak, mój dziś ma nawet na klatce piersiowej, z buźki zeszło. i przyznam że wiecej teraz panikuję jak przy Elizie, czytam więcej co to może być i panika mi się włącza, a dopiero w środe moge iść skonsultować to do położnych środowiskowych.
kwiatunio, mój Piotrek też potrafi wisieć na piersi 1,5 godz., wieczorami nawet więcej, tyle że on wtedy już nie je, tylko ciumka, bo tak lubi zasypiać, smoczka sobie zrobił z cycusia.
tak samo i u mnie, w sumie jeść to je tak 10-15 min a później to dydanie tylko, jak chcę zabrać to mały oszukaniec udaje że wcina pożądnie i za chwile zasypia, ale muszę nauczyć smoka cmokać, bo to ułatwi wiele czynności wieczornych przy elizie, wczoraj smoczka ładnie zassał i usnął z nim, ale nie zawsze chce, krzywi się i wypluwa i rzuca nim hehehe
Pati85, pewnie, że dokarmianie sztuczne nie jest niczym złym. Sama przy Wice szybko wprowadziłam butlę, najważniejsze, by się nie męczyć, bo to tez nic dobrego dla dziecka
a ja z tym surowych w opinii na ten temat, że po to mamy piersi by dziecię wykarmić, oczywiście jak dziecko nie dojada, czy mleczko mamy za słabe to każda nawet ja bym dokarmiała sztucznie, ale jak ktoś tylko dla wygodny swojej (czy by cycki nie obwisły bo dziecko ciąga) to nie uważam tego za rossądne, bo decydujac się na malucha powinnysmy przyjmować wszelkie niedogodności, nawet ból piersi (choć ja po pierwszej nocy, co miałam zatory i mały źle ssał też już chciałam się poddać)
Pierwszy raz nie chciało mi się płakać he he
no to super, ja nie płaczę ale nerwy mną szarpią jak nie mogę z mała się pobawić bo maluszek daje do wiwatu, choć na płacz mi się zbiera jak nagle czuję sie bezsilna.

Kurde a ja znów gardło mam zawalone i bolące i głowa boli, już nie wiem co robić, herbatkę z cytrynką piję, nie chcę faszerować się tabsami, musze hallsy sobie na gardełko kupic znów.

[ Dodano: 09-10-2011, 08:27 ]
aaaa i stawiam :ico_tort: za 4 tygodnie Doriana;)

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

09 paź 2011, 08:55

Dzien doberek

ja wlasnie wsunelam sniadanko, z aoknem pieknie slonecznie ale zimno.
Znow mnie lepetynka boli, ale to juz przez pogode, jesien, trzeba bedzie kawke strzelic.

Dzis na obiados robimy pizze swoja, tak nam sie jakos zachcialo, dawno nie robilismy, malemu jakas zupke ugotuje do tego .
a ja z tym surowych w opinii na ten temat, że po to mamy piersi by dziecię wykarmić,
ale jak ktoś tylko dla wygodny swojej (czy by cycki nie obwisły bo dziecko ciąga) to nie uważam tego za rossądne
a ja uwazam, ze kobieta ma prawo wyboru skoro nie chce karmic piersia to niech nie karmi,po co ma to robic na sile jesli mialaby sie przy tym meczyc i w tym jej dziecko.
A co do zwisajacych cyckow to jesli to bylby tylko taki powod to faktycznie przykre
aaaa i stawiam :ico_tort: za 4 tygodnie Doriana;)
wszystkiego najlepszego dla Niego, niech zdrowo rosnie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
I zdrowka dla Ciebie :-)

inia, super, ze juz coraz lepiej sobie radzisz i masz zorganizowane, jak maly troche podrosnie to bedzie juz tylko lepiej

A swoja droga to ja tez sie boje tego jak ja sie zorganizuje przy dwojce czy dam rade, ale trzeba bedzie jakos, nie ja pierwsza i nie ostatnia

jula, a jak Ty sie czujesz, dzieje sie cos moze???? Nie wiem czy dobrze pamietam, ale to chyba Ty pisalas, ze u Ciebie rozwarcie na jeden palec juz jest, co :ico_noniewiem: czy znow cos zle przeczytalam :ico_noniewiem:

Milej niedzieli

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

09 paź 2011, 10:35

a ja jeczmienia mam na lewym oku kurde i czuję swędzenie już na prawym, jezuuuu jak nie urok to...

znieśliśmy łóżeczko turystyczne do salonu i sobie mały wygodnie spi, a ja nie muszę biegać na górę co chwilę w razie co:) wczesniej siedział w foteliku bujanym ale strach zostawić go samego, zostawiłam na minutę to prawie nauczył się fruwać, siostra tak mu pomogła.

Pati ja mam właśnie dziś sądny dzień, czy sobie poradzę z dziećmi sama, mąż już do pracy pojechał a wróci po 23 przy dobrych wiatrach, a ja pranie mam (mały mi zapaskudził dziś pościel, tak wystrzelił i siusiami i kupka że nie wiedziałam co robić hihihihihi, zupkę do zrobienia i ogarnięcie domu lekko, bo jutro siostra męża przylatuje, fakt maz posprzątał wiele wczoraj, pokój ogarnoł dla gości;) ale jeszcze muszę ciuszki małego schowac w worek prózniowy 9te większe0 by miała szafkę a nie ciuchy w walizach.

a jeszcze koniecznie muszę jakies spodnie kupić sobie, chciałam iśc do sportowego ale tam szatnie takie byle jakie że swoim podwójnym wózem to nie wjadę, grrr ale nieudogodnienie hihihihi

Awatar użytkownika
jula81
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 306
Rejestracja: 21 lut 2011, 19:47

09 paź 2011, 13:14

Hej dziewczyny!
jula, a jak Ty sie czujesz, dzieje sie cos moze???? Nie wiem czy dobrze pamietam, ale to chyba Ty pisalas, ze u Ciebie rozwarcie na jeden palec juz jest, co :ico_noniewiem: czy znow cos zle przeczytalam :ico_noniewiem:
Ja się czuję OK. Czyli nic się nie dzieje, zero objawów.
Rozwarcie na 1 palec mam już od 33 tygodnia i na tym koniec :ico_zly:.

Pati gratulacje za ostatni tydzień :ico_brawa_01: , oby Twój ostatni.
aaaa i stawiam :ico_tort: za 4 tygodnie Doriana;)
:ico_brawa_01: dla Dorianka.

A Oliwcia śliczna Izuni.

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

09 paź 2011, 13:40

I ja witam południową porą :ico_oczko:

U nas nocka nawet udana, tylko Leoś zasnąć nie chciał od 19 do prawie 22 się męczył :ico_olaboga:
Oczywiście nic innego nie pomaga jak noszenie, a mnie długo tak plecy nie wytrzymają :ico_olaboga:
Ale za to na karmienie nawet specjalnie się nie wybudzał i bez problemu do łóżeczka wracał :ico_sorki:
Eliza niestety z katarem żeby tylko małego znowu nie zaraziła :ico_sorki:

Kocura słodko wyglądacie razem :ico_brawa_01:

Inia u nas chyba jednak ten trądzik na buziaczku jest bo poczytałam troszkę o tym.
Na szczęście ponoć szybko znika :ico_sorki:

Elibell a to Twój mąż cały czas w domku teraz był?? fajnie miałaś.
Mój teraz na rano będzie chodził to wieczorami nie będę sama z dzieciakami :ico_sorki:
co mnie ogromnie cieszy :ico_sorki:
No i dla Dorianka za 4tygodnie :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
Powiem Ci, że Eliza smoka nie chciała w ogóle i myślałam, że niunio też będzie antysmokowy,
ale niestety nie udało się bo to ssaczek mały. Ale nie zawsze tego smoka chce i jak bardzo
zmęczony to chwle possie i wypluwa i dalej się drze.

Pati jak się czujesz???

Jula no niby Twój synuś ma jeszcze chwilkę więc cierpliwie trzeba czekać :ico_noniewiem:

Ale piękna Oliwka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

09 paź 2011, 14:50

Elibell a to Twój mąż cały czas w domku teraz był?? fajnie miałaś.
miesiac miał wolny, 2 tygosnie paternity i 2 tygodnie urlopu i niestety wszystko co dobre szybko się kończy hihihi

własie od sąsiadki wróciłam, była u polskiego lekarza, bo jej mały tez miał taki tradzik i się martwiła, i rzeczywiście mówi że to trądzik niemowlęcy i dobre są kosmetyki seri E45 na to, więc chyba jutro skikne coś kupię. no i papiery do przychodni musze zanieść 9o ile zdąże wypełnić) by młodego zarejestrowali

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

09 paź 2011, 15:46

A teraz nadeszły czasy jak się nie karmi piersią to złą matka co dla mnie jest zupełną głupotą
Ja uważam tak że po to mamy piersi by karmić. Ale że nie zawsze jest tak jak byśmy chcieli by pokarmu było na tyle by dziecko się najadło do syta . Że są problemy to po to jest sztuczne by sobie pomóc. Ja osobiście mam zamiar walczyć o pokarm bo co natura to natura ale wiem że nieszczęśliwa mam to nieszczęśliwe dziecko.
Jednak takich kobiet które nawet nie próbują karmić bo one wola wygodę, a znam takie które od razu w szpitalu powiedziały że nie będą przystawiać, takich nie rozumiem i tego nie popieram.
Bo we wszystkim się uczymy że można zastąpić , nie gotujemy po domowemu tylko kupujemy gotowe do pieca , mikrofali 5 min i podano.A z tego całego ,nowoczesnego świata,, nie ma nic dobrego.
Ja nie kupuję tych gotowych obiadów z torebek, jak coś kupuję to bardzo często czytam skład i wybieram w miarę możliwości najlepsze . Vegety itp nie używam tylko robimy w domu swoja z jarzynek . Do sprzątania w domu staram się używać jak najmniej chemii, może już pisałam że do mycia płytek ściennych podłogowych , wc umywalki wanny używam tylko wody z odrobina octu .
szkieletorek, właśnie miałam pytać, jak ta Baryłowa, ale fajnie,że ok, może się zmieniła, bo ja u niej to strasznie dawno temu byłam.
Wiesz na razie byłam tylko raz u niej więc ciężko stwierdzić jak by było np w szpitalu podczas porodu.
Zdjęcia z chustą- Zuzia mi robiła :ico_oczko:
Ooo bardzo fajnie to wygląda. Super.
A na koniec NIESPODZIANKA- LADIES AND GENTELMEN -OLIWCIA!!!!!!
No śliczna mała . A ja nie wywiązałam się niestety z zadania .


My dziś byliśmy na grzybkach z P .Wzięliśmy moje 2 kundelki i chodziliśmy 3 godz po lesie .P stwierdził że dobre 5 km zrobiliśmy. Nogi brzuch i nie wiem co jeszcze bardzo mnie bolały , teraz jest ciut lepiej bo się zdrzemłam. Po obiadku wzięło nas na przytulanki i pewno zaraz będę się zwijać bo zawsze po mnie bardzo boli ale cóż jak nas ochota nabrała hehhe
Zjadłam prawie całe opakowanie Toffifee tak mnie jakoś naszło. I planujemy sie byczyć całe popołudnie.

[ Dodano: 09-10-2011, 15:47 ]
Pati bylas na tym spotkaniu z położną ? Jak tam co ci powiedziała. Jak dzidzia wybiera się juz ?

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

09 paź 2011, 16:57

Elibell oj to fajnie miałaś z mężem :ico_brawa_01: Mój miał tylko 2 tygodnie paternity
od 5.09 a że młody się urodził 8.09 to troche krótko był z nimi :ico_noniewiem:
Ja też muszę iść zarejestrować małego chyba jutro skoczę :ico_sorki:
Bo zaraz będzie 6tyg i pierwsza wizyta u gp.
Ja mam krem oilatum i narazie tym mu smaruję. Ale wyczytałam żeby przemywać wyłącznie wodą,
nie żadnym rumiankiem bo może być gorzej :ico_sorki:
I że może taki trądzik z dnia na dzień zniknąć :ico_sorki:

Szkieletorek wiesz mnie też nie zachwyca takie zachowanie jak kobieta dla własnej
wygody nie chce bo np lubi palić, albo żeby nie musiała miec diety itp.
ale nie wtrącam się bo co mnie to :ico_puknij:
My za bardzo lubimy dobre jedzonko, żeby jadać gotowe :ico_oczko: no chyba
że mnie leń dopadnie i nie chce mi się przy garach stać :-D
A grzybobrania zazdroszczę bardzo :ico_sorki:
Jak mi się marzy wypad na grzybki albo na jagody :ico_sorki:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

09 paź 2011, 18:58

oliwka, śliczna laleczka :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

09 paź 2011, 20:05

Hej!

Ale dziś zimno, brrr...
Myśmy się wybrali do parku na kasztany :-D i powiem Wam,że nie za ciepło mi było. Ale za to jak Młody zasnął to spał jeszcze z godzinę w domu :ico_olaboga: bo normalnie to jak się wóżek w domu zatrzyma to sie budzi :-D
A ja nie wywiązałam się niestety z zadania .
eee, no co Ty- złośliwość rzeczy martwych :ico_oczko: Dobrze,że mi M. przerzucił fotkę na kompa, bo ja nie umiem z telefonu :ico_wstydzioch:
A grzybki to są?
Mama narzeka,że u nich nie ma, bo sucho strasznie.

Inia no nieciekawą pogodę nam zapowiadają na chrzciny. Zresztą cały tydzień ma być taki do max. 12 stopni, przynajmniej u nas w Tarnowie :ico_noniewiem:
A ja mam taki fajny sztruksowy, biały garnitur z koszulą i kaszkietem od siostry, no chyba go nie założy :ico_noniewiem:
Po Zuzi mam taki bardziej zimowy kombinezon biały.
Teściowa mi wczoraj przywiozła ze szmatek biały polarkowy, ale to taki niedźwiadek, bo ma łapki, rączki i uszka, a na brzuszku trochę jasnobrązowego futerka- kurczę może takie być???
Siostra ma jeszcze taki biały kombinezon, tylko z małym kangurkiem wyszytym.
No i samego białego nie mam :ico_noniewiem:

Sto lat dla Dorianka :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Sherriwette i 1 gość