ja wczoraj i przedwczoraj caly czas w toalecie siedzialam w glowa w dol co zjadlam to od razu
-
wisnia3006
- Cyber rusałka
- Posty: 6458
- Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30
pewno że się cieszy ale nie z tego że to chłopak bo on nigdy nie mial parcia na męskiego potomka
owszemwszyscy będą tak wmawiać ale ja wiem że to nieprawda
poprostu cieszymy się że będzie jakaś odmiana
[ Dodano: 11-10-2011, 08:32 ]
wisnia3006, strasznie mi ciebie żal a właściwie was
strasznie zarzygany ten nasz wątek
w takich chwilach dziękuje Bogu za takie ciąże jak mam
owszemwszyscy będą tak wmawiać ale ja wiem że to nieprawda
poprostu cieszymy się że będzie jakaś odmiana
[ Dodano: 11-10-2011, 08:32 ]
wisnia3006, strasznie mi ciebie żal a właściwie was
strasznie zarzygany ten nasz wątek
w takich chwilach dziękuje Bogu za takie ciąże jak mam
jagodka24, gratulacje 
chłopaki są fajne 
A mi jest bardzo żle dziewczyny życie mi sie wali
całą noc nie przespałam wczoraj sie dowiedzialam że mój tata ma dużego guza na lewej nerce masakra tak sie ten rak czepia mojej rodziny. Moja mama w tamtego sylwestra miała wycinanego guza na pęcherzu moczowym rok nam sie zaczął paskudnie. Okazało sie że mama ma pół złośliwego bo lubi odrastać naszczęście nie ma przerzutów. Teraz po pół roku jej odrósł i miała znowu wycinany a teraz tata ja chyba tego nie przeżyję . Mama dzwoniła że tata narazie nic nie wie bo ona poszła z jego wynikami i rezonansem do lekarza on nie chodzi po lekarzach ale strasznie schudł 20kg wiec mama mu porobiła wyniki prześwietlenia i wyszło . Mój tata jest słaby psychicznie i boję sie że tego nie przeżyje
Przepraszam że sie tu wypłakałam na naszym radosnym wątku
ale nie umiem od wczoraj sie niczym cieszyć
chłopaki są fajne A mi jest bardzo żle dziewczyny życie mi sie wali
całą noc nie przespałam wczoraj sie dowiedzialam że mój tata ma dużego guza na lewej nerce masakra tak sie ten rak czepia mojej rodziny. Moja mama w tamtego sylwestra miała wycinanego guza na pęcherzu moczowym rok nam sie zaczął paskudnie. Okazało sie że mama ma pół złośliwego bo lubi odrastać naszczęście nie ma przerzutów. Teraz po pół roku jej odrósł i miała znowu wycinany a teraz tata ja chyba tego nie przeżyję . Mama dzwoniła że tata narazie nic nie wie bo ona poszła z jego wynikami i rezonansem do lekarza on nie chodzi po lekarzach ale strasznie schudł 20kg wiec mama mu porobiła wyniki prześwietlenia i wyszło . Mój tata jest słaby psychicznie i boję sie że tego nie przeżyje Przepraszam że sie tu wypłakałam na naszym radosnym wątku
ale nie umiem od wczoraj sie niczym cieszyć 
asiab, kochana trzymaj się choć wiem, że nie jest łatwo, muszisz być dzialna dla dzieci i taty, musisz mu powiedzieć, że ma walczyć, bo ma dla kogo żyć, ale i sami będziecie musieli go wspierać na każdym kroku, Będzie dobrze tylko MUSISZ w to uwierzyć 
jagodka24, gratuluję chłopaczka
Dzowneczku, fajnie, że u dzidziusia wszytsko dobrze i że wyniki dobre.
Mnie dziś głowa boli i jakoś muszę to przemęczyć
Miłego dnia, wracam do pracy bo mam jej MASĘ!!
jagodka24, gratuluję chłopaczka
Dzowneczku, fajnie, że u dzidziusia wszytsko dobrze i że wyniki dobre.
Mnie dziś głowa boli i jakoś muszę to przemęczyć
Miłego dnia, wracam do pracy bo mam jej MASĘ!!
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość