mi w pierwszej ciazy wrecz zasugerowali,ze mam juz sobie isc na zwolnienie,bo ktos na moje miejsce jest i z dniem porodu mnie zwolnili
W drugiej ciazy w 8 TC wyladowalam z zagrozona ciaza,wiec tez dostalam L4 i do konca juz siedzialam w domku i teraz tez siedze od poczatku
W srode mam wizyte i tez dostane juz skierowanie na obciazenie glukoza,lekarz mowil,ze zrobimy je 3 razy dla pewnosci,dla mnie to masakra - bo z Andrzejkiem tak wymiotowalam,ze nie dalo rady tego badania zrobic,bo max 20 minut w zoladku to mialam i wymiotowalam,z Zuzka juz z cytryna pilam ale nie bylo milo