Madeline mam nadzieje,że ten cykl będzie u ciebie szczęśliwy.
A u mnie pod górkę, bo oczywiście mam stan zapalny, więc dostałam globulki i post, więc ten cykl stracony. W pracy strasznie stresuje się atmosfera nie jest fajna i po nocach śni mi się praca.
. Od wczoraj mi jest słabo i pobolewa w pachwinach, więc myślałam,że to coś poważnego skoro ginek na szczęście tylko zauważył stan zapalny, więc pewnie i dopadły mnie nerwobóle. Niewykluczone,że będę musiała mierzyć temp. bo nawet nie mam pewności czy dochodzi do owulacji skoro cykle są skrócone. Usg mi nie zrobił, ale to był pierwszy lekarz, który miał dziś termin wolny, już chyba wiem dlaczego.
A co tam u was?