wisnia3006, niby tak,ale ja z Andrzejkiem wymiotowalam az do 9 m-ca,ale to bylo tak,ze wstawalam rano,zwymiotowalam i caly dzien spokoj,z Zuzka do 4 m-ca mnie trzymalo,ale to byly nudnosci,czasem wymioty.W tej ciazy tez byl koszmarny poczatek,mdlosci caly dzien,wymioty ale blo juz ok i teraz nagle takie cos - zoladek mnie boli i wymiotuje od soboty czy zjem czy nie zjem,masakra
a kto ma fb
- a ja nie mam FB ani NK,nie lubie takich portali,kiedys mialam NK ale wiecej z tego klopotow bylo i z mezem zrezygnowalismy