Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

07 lis 2011, 11:49

Hej laseczki :ico_kawa:

Chwile mnie nie było i proszę jakie zmiany :ico_szoking:
Witam się z nowymi koleżankami :ico_oczko: i cmokam "stare", strasznie się stęskniłam,
ale czas mi uciekał jak przez palce :ico_noniewiem:
Nie siadłam do kompa nawet na sekundke.
Teraz Elizka w przedszkolu a Leoś śpi w łóżeczku w nosidełku bo nie chciałam żeby się rozbudzał
jak bym go wyciągała.
W piątek mieliśmy szczepienie. Poszło gładko młody chwile płakał.
Ale to była chyba kulminacyjny dzień bo spał mi w ciągu dnia może 2-3godz.
Ale to dlatego że szkolił się w łapaniu zabawek i przekręcaniu się na boczek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Generalnie nie był to marudny dzień dopiero wieczorem dał popalić bo zasnąć nie mógł,
co przysnął to się wybudził z płaczem.
Zasnął na dobre ok 21 i spał do...3 :ico_szoking: Aż wstawałam do niego ze 2 razy
sprawdzić czy wszystko ok :ico_sorki: później o 6 i do 8 pospaliśmy, wstałam i byłam
jak młody bóg :-D

Ważenie zrobię mu jutro bo ta klinika jest otwarta we wtorki od rana.
A tak mam zdrowego i silnego synka :-D
Kochane dzieci cóż można chcieć więcej :ico_brawa_01: :ico_sorki:

Odpiszę po łepkach bo tyle naklikałyście :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

Ja mam spiralkę założoną od środy i cały czas plamiłam, na razie cichosza bo dziś
już krwi na wkładce nie ma :ico_sorki:
Samo założenie nie bolało, bo jak to lekarka nie powiedziała po dwójce dzieci jest tam
nieco luźniej a poza tym jestem 8tyg po porodzie więc jeszcze nie wszystko wróciło
do normalnych rozmiarów i szyjka macicy dalej jest bardziej rozwarta.
Później cały dzień bolał mnie brzuch jak na okres.
Ale na drugi dzień już tylko krwawienie zostało bólu żadnego.
Cieszę się, że już nie muszę myśleć o pigułkach :ico_sorki:
Chociaż i spirala nie daje 100% pewności bo mamy w bliskim gronie znajomych co zaszli
ze spiralą :ico_oczko: i termin mają na 14 lutego.
My też zaszliśmy przy pigułkach i Leoś jest naszym CUDEM bo nie wyobrażam sobie
teraz życia bez niego :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Aaa a tą spiralke mam na 10lat :ico_sorki:

Izuś my o Elizę się staraliśmy 10cykli i udało się dopiero po weselu przyjaciół
człowiek się rozluźnił i poszło :ico_brawa_01:

Elibell kochana nic się nie martw jesteś cudowną mamusią :ico_sorki:
ja tez nie mam tu nikogo do pomocy, ale trzeba zacisnąć zęby :ico_oczko:


Młody kwęka zaraz wrócę

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

07 lis 2011, 11:52

:ico_olaboga: nadrobic Was to naprawde sporo trzeba spamietac :-D

Inia my zaczelismy Oliwkowi pozno smoka podawac bo wypluwal i myslelismy ze nie chce - a nie chcial tomee splaszczonego, znajomi polecili nam aventa takiego okraglego jak cycus i ciumkal. nastepnego tez okraglego kolezanka przywiozla mi z Polski - ale go nie chcial. wiec poprobuj roznych, moze jakis sie Piotrusiowi przypodoba w koncu :ico_oczko: co do laktatora to polecam Tommee Tippee elektryczny, nie mialam innych ale ten mi bardzo odpowiada :-)
dokładnie kochana! Ja jestem pod wrażeniem jak wy sobie radzicie świetnie z dwójką dzieci, a Ty w dodatku musisz liczyć sama nie siebie ewentualnie na męża
Zgadzam sie w 100%, wiem jak to jest jak nie masz rodziny, ktora moglaby Ci tu pomoc, ja ledwo dawalam rade na poczatku z Olim, kryzys z mlekiem, placz malego jak nie wiedzialam co sie dzieje, jak mial rozne uczulenia, krostki itp, jak nie spal nocami i padalam z nog i jedynie pomagal mi M a jakbym miala jeszcze drugie dzieciatko to chyba bym siedziala i ryczala wiec swietnie dajesz sobie rade a jesli do Maluszka sie usmiechasz to on w swoim czasie tez sie bedzie smial, kazdy dzieciaczek jest inny, a Twoj jest taki malusienki jeszcze, ma duuuuzo czasu zeby Was poobdarowywac usmiechami, wszystko w swoim czasie :-)

Nina idz lepiej z Alankiem do lekarza, bo rozne choroby tez moga sie objawiac tylko katarkiem, nie musi miec wcale goraczki, niech go lepiej lekarz obada i oslucha, to moze byc nic ale lepiej miec pewnosc ze wszystko ok :ico_sorki: aha i co do tabletek to wydaje mi sie, ze wcale nie musza szkodzic w czasie karmienia, ja juz 3 opakowanie cerazette koncze i Maly nie widac zeby mial cos przeciwko :ico_oczko:
Aha i powiedzcie mi do kiedy karmi się dziecko piersią na żądanie ? A kiedy mogę ją w ciągu dnia karmić co równy czas .
Tak jak dziewczyny pisza, wtedy, kiedy maluszek chce :) Ale jak np musisz gdzies wyjsc to mozesz sprobowac przystawic do piersi i moze troche zje i dluzej wtedy pospi? Ja jak jade do miasta to obojetnie kiedy karmilam Oliego przed samym wyjsciem go jeszcze przystawiam (jak jest troche glodny to sie dopelni a jak nie chce to wiem, ze najedzony i bede mogla sobie po sklepach polazic i nie obudzi mi sie za godzine z placzem :) ) A poza tym sliczna cora :ico_brawa_01:

A u nas nocka w miare ladna, Olis wstal o 2 i potem o 6 i o 9 :ico_brawa_01: Na dworze mroz jak ja dziekuje, az sie nie chce wychodzic, no ale spacerek z Maluszkiem musi byc.. Moze wyprobujemy jeden z tych misiowatych kostiumow :D Mam jeszcze dzisiaj wloski do zafarbowania bo juz odrosly zdecydowanie za duzo, no ale jak sama jestem to nie mam jak przy Malym, bo on w ciagu dnia malo spi, a jak M wraca to szkoda mi czasu 1,5h w lazience siedziec i tak odkladam i odkladam a odrosty sie powiekszaja.. a jutro idziemy do znajomych wiec juz trzeba to poprawic, zeby wygladac jak czlowiek :-D

Co do staranie sie o maluszka to ja odstawilam tabletki w lipcu i w listopadzie zobaczylam dwie kreseczki :D Wydaje nam sie, ze udalo sie w Polsce, bo bylismy 4.10-20.10 a na poczatku listopada bylam w 2 tyg ciazy :D Szczesliwe Mazury :ico_brawa_01:
Ostatnio zmieniony 07 lis 2011, 11:56 przez Agus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

07 lis 2011, 11:55

Kinga_łódź, fajnie ze jesteś, :ico_brawa_01: dla Leosia dzielny chłopczyk :ico_sorki:

mój znów zasypia po cycu :ico_haha_01:

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

07 lis 2011, 12:22

My też zaszliśmy przy pigułkach i Leoś jest naszym CUDEM bo nie wyobrażam sobie
teraz życia bez niego
ale jak to, zapomniałaś wziąć pigułki?

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

07 lis 2011, 12:22

ze spiralą :ico_oczko: i termin mają na 14 lutego.
hehe fajna data, ale moja koleżanka która też jest tu na forum też zaszła zabezpieczajac sie, miała zastrzyk ten na 3 miesiace, w sumie trzeba sie liczyć ze kazda metoda moze być zawodna :ico_noniewiem:

my przed Majką zabezpeiczaliśmy sie róznie, ja brałam tabletki ale zapominałam o nich notorycznie wiec zawsze dodatkowo gumki albo przerywany, w sumie to mój mąż skończył w srodku pierwszy raz bez gumki włąśnie jak sie o Majcie staraliśmy :-D bo nawet jak brałam tabletki bez zapominania to jakoś strach był
ale widać skuteczne to było bo 7 lat bez wpadki sie udało :ico_haha_01:

teraz wracam do krążków :ico_oczko: dla nas są najbardziej wygodne i bezpieczne :ico_oczko: wiadomo ze zawsze jest ryzyko ale musielibyśmy całkiem zrezygnowac z sexu zeby być pewnym antykoncepcji w 100%

[ Dodano: 07-11-2011, 11:27 ]
trzeba to poprawic, zeby wygladac jak czlowiek
teraz odrosty sa modne heheh
wszytskie gwiazdy noszą :ico_haha_01:

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

07 lis 2011, 12:53

ale widać skuteczne to było bo 7 lat bez wpadki sie udało :ico_haha_01:
wow tyle lat po ślubie i bez dzieci. Pewnie często słyszałaś, że "pewnie jesteście bezpłodni bo dzieci nie macie no bo jak to małżeństwo i nie ma dzieci, teraz już bez ślubu dzieci są, a wy co". Ja przynajmniej na okrągło to słyszałam, a byliśmy po ślubie tylko ponad 2lata jak zaszłam w ciąże

a o tabletkach też notorycznie zapominałam, potrafiłam nie wziąć trzech po kolei, ale nigdy dodatkowo się nie zabezpieczaliśmy :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

07 lis 2011, 14:35

Łoo matko w końcu się ululało moje maleństwo :ico_sorki:
ale jak to, zapomniałaś wziąć pigułki?
no właśnie nie, ani nie miałam wymiotów czy biegunki.
Jedynie wiem dokładnie w który dzień spłodziliśmy młodego : w urodziny mojego męża :-D
Wtedy bolał mnie jajnik, ale nie bardzo zwracałam na to uwagę, a jednak jajeczko się uwolniło.
A co najśmieszniejsze to ja bardziej chciałam dzidziusia, a zareagowałam wielkim szokiem :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
na dwie kreski za to mój mąż wyszczerzył zęby tak, że aż ostatnie widziałam :ico_oczko:
A to on odwlekał decyzję o dziecku :ico_oczko:

Izuś jak zaszłam w ciąże z Leosiem to czytałam o tych pigułkach które stosowałam, że
były przypadki zajścia w ciąże i dodatkowo ok 600 kobiet zaszło w ciąże przy implantach bo były
jakieś felerne.
tak odkladam i odkladam a odrosty sie powiekszaja.
U mnie identycznie :ico_oczko: :ico_oczko:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

07 lis 2011, 14:54

szkieletorek karmienie piersia na zadanie, to karmienie na zadanie, czyli zawsze wtedy kiedy dziecko sie domaga przystawienia do piersi..ja mysle ze wraz ze wzrostem i ilosc karmien sie zmieni..
Moja od urodzenia już w szpitalu jadła co 2,5-3 godz . A jej jedzenie trwa max 7 min potem wypluwa. Teraz w ciągu dnia jeśli nie śpi to co godz się domaga a jak śpi to i w dzień to ze 4 nie je.W nocy jej rekord to 6 godz snu .Ja już wstawałam do niej co chwila sprawdzać czy z dzieckiem wszystko ok.
nina0226, u na sto samo było, o Majke "staraliśmy sie" jeden cykl,
a z Konradem w drugim cyklu sie udało :ico_haha_01:
Ale fajnie .U nas pol roku starań a potem rok leczenia ale udało się
szkieletorek dziękuje za słowa pociechy, tyle ze czuje ze te dzieci zaniedbuje, eh po prostu kryzys mnie dopadł
Oj tak czasem chyba mamy .Ja niedawno też płakałam na każdym kroku.Wydawało mi się że tez jestem złą matka bo małą zamiast przytulic i spać na jednym łóżku jak niektórzy to odstawiam do koszyka i sama tam jest, a to dlatego że pozwalam jej czasem popłakać i pokwękać .Tak że nie tylko ty masz takie smutne dni i to pewno jest normalne.A wiemy doskonale że jesteś dobra matką .

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

07 lis 2011, 16:55


wow tyle lat po ślubie i bez dzieci. Pewnie często słyszałaś, że "pewnie jesteście bezpłodni bo dzieci nie macie no bo jak to małżeństwo i nie ma dzieci, teraz już bez ślubu dzieci są, a wy co". Ja przynajmniej na okrągło to słyszałam, a byliśmy po ślubie tylko ponad 2lata jak zaszłam w ciąże
no nie do końca hehe po slubie to my jesteśmy dwa lata, ale razem juz 10, mieszkamy ze soba 7 lat :ico_oczko:
ale obawa o bezpłodnosć była i podejrzenie... mój brat jest bezpłodny, po 14 latach starań zaadoptował córeczkę i nawet jest do niego podobna heheh wygrał los na loterii bo to złote dziecko :ico_oczko:

[ Dodano: 07-11-2011, 15:57 ]
Izuś jak zaszłam w ciąże z Leosiem to czytałam o tych pigułkach które stosowałam, że
były przypadki zajścia w ciąże i dodatkowo ok 600 kobiet zaszło w ciąże przy implantach bo były
jakieś felerne.
moje dwie koleżanki zaszły w ciaże biorąc Cilest regularnie
z tym ze ta jedna kolezanka dwa razy hehe, ma dwie córki bo jedna wpadka na Cilescie nic jej nie nauczyła i nadal go brała

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

07 lis 2011, 17:15

łooo kurde, nieźle, 2 razy wpaść biorąc tabsy:):))

mmy po spacerku mimo, że pogoda bylejaka, ale co tam, nie padało wiec poszliśmy wysłać płyty i tak około 2h spacerowaliśmy, mały spi jeszcze w wózeczku:)

my też się sporo o pierwsze staraliśmy, więcej jak rok, ale nie pamiętam dokładnie ile, raz już mieliśmy nadzieję, bo ja miałam nieregularne miesiączki i lekarz mówił, że może być to wczesna ciaza ale żebym nie myślała o tym i niesstety po tygodniu dostałam miesiaczkę, nie wiem może było wczesne poronienie, potem znów zaczęłam hormony by uregulować @ znów starania i nic, a postanowilismy wyjechać i plan odłożyliśmy na minimum rok, ale nasze dziecię planu nie zmieniło, jak myśleliśmy by do listopada 2008 być w ciaży tak też się stało, chyba się rozluźniliśmy zmieniając klimat i w pierwsza noc stworzyliśmy naszą Łobuziarę:)
Z drugim szybciej, ledwo decyzja podjęta i odstawiliśmy gumki i w ciągi niespełna 2 miesiecy byłam w ciaży a uwierzcie jakoś mniej nawet sie kochalismy, ja jeszcze z niepewnością co do naszej decyzji, ale znam dokłądny dzień kiedy zaszłam hihihi. Było inaczej, jakoś jakbym czuła i nawet po sylwestrze pamietam miałam chęć napic się tak więcej to test robiłam wcześniej by być pewną i nic nie wykazał a tydzień później były 2 kreseczki:)

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość