Hejka!
My dzisiaj cały dzień na powietrzu spędziliśmy, trzeba korzystać póki taka piękna pogoda
Byłam też u lekarza, osłuchowo ok, więc obejdzie się bez antybiotyku
Nowa, ja mięsko podaję co 2 dzień Maksiowi, ale jeszcze troszkę i zacznę dawać codziennie
on woli zupki od mleczka, jak widzi łyżeczkę i miseczkę to cały się trzęsie.
Patrycja, ojj biedny Filipek się tak męczy z ząbkami
oby dentysta nic nie musiał nacinać
dobrze, że mleczko zanika, oby już na dobre.
Ostatnio zanioslam R kanapki na kolacje i wrocilam do kuchni, a za chwile ten przychodzi i mi je oddaje i mowi ze zje jak Filip pojdzie spac bo sie nie da. Kazalam mu oderwac skorke z kanapki i mu dac no to dalo sie jesc. Ale jak juz sie ta skorka za miekka zrobila R chcial mu dac druga to wrzask na pol osiedla bo maly myslal ze mu zabieraja.
Maksio też się bardzo domaga jak my coś jemy, zwykle mu dam troszkę ziemniaczka pociumkać z obiadku
ale generalnie jest grzeczny, nie robi cyrków jak coś chce a my mu tego nie dajemy.
Trzymam kciuki, by dzieciaczkom nic po żółteczku nie było