a bóli krzyżowych na szczęście nie miałam 
aha w moim przypadku przy skurczach o siedzeniu nie było mowy, musiałam chodzić 
za kolejny tydzień
jedną suszarę mam już pełną a drugie pranie kończy się właśnie prać no to tym bardziej Cię podziwiamKaja sama z głowy robię bo najczęściej w schematach i tak nie wiem co i jak ,albo są błędywięc metoda prób i błędów robię.
dzięki musze soli dokupić i zrobie jej tą masę niech papra tyle będzie spokojuKaja masę solną robię pół na pół np. 200g mąki i 200g soli, do tego woda ile ciasto zabierze
) to ja w poprzedniej ciaży miałam 50g i wtedy na czczo pobierali mi krew na cukier miałam zaczekać aż oznaczą jego poziom wyszedł ok to rozrobili mi glukozę i po godz wg. mojego zegarka miałam wejść do nich znów aby pobrac krew 
pod koniec miałam juz dość w dodatku mała się buntowała i wypychała sie na wszystkie możliwe sposoby mówię " wraca my do domu bo mi ciężko" na co mój rezolutny synek "bo ci Amelka się w brzuszku rozpycha" 
no śliczne ciuszki , i współczuje z tym twoim połamańcem że cię jeszcze nie wykończył 
kurcze juz po raz kolejny ta moja mała żyrafka mnie wykończy ...zaczynam się czuć jak na początku ciąży tylko z większym brzuchem Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
