Cześć, witam i pozdrawiam :)
Jestem również mamą z terminem na wiosnę 2012, dokładnie na 9 maja. To moje kolejne dziecko, taka mała niespodzianeczka, bo byłam pewna, że już zakonczymy produkcję i że swietnie się wyrobiłam w 3 dziećmi przez 30stką. A tu proszę, w wieku 32 pojawi się kolejne.
Muszę jeszcze zadbać o suwaczek ;)
Zaczęłam II trymestr i coraz lepiej się czuję, bo z początku bywało różnie.
Piszecie o badaniach. ja w 1 ciąży też nie wiedziałam co i jak. Ale widząc co ma zawierać karta ciąży (tam wszystko po kolei jest w rubryczkach) pytałam gina. Na NFZ nawet mi grupy krwi nie zrobiła franca, a to jest konieczne, bo TRZEBA znać swoje RH, by móc potem nie dopuścić do konfliktu serologicznego... Chodziłam więc też prywatnie.

Bo co zrobić.
Teraz mieszkam w UK i wszystkie badania już miałam zrobione. W tym HIV, ponownie grupa krwi, mimo, ze juz przecież miałam określoną x razy

i wiele innych.
jestem też po usg genetycznym i teście z krwi na wady genetyczne. dzieciątko z ogromnym prawdopodobieństwem będzie zdrowiutkie!
kingoza, przewijaka takiego sztywnego na łóżeczko nie planuję Dopiero co się pozbywałam wszelkich gratów okołodzieciowych, a potem nie będę znowu wiedziała co z tym wszystkim robić

Pójdziemy w minimalizm ;) Kupię taki z Ikei dmuchany by położyć na łóżku, podłodze itd. Znając mnie, będę przewijała w różnych miejscach, czyli tam gdzie będę mogła mieć oko na resztę gromady ;) Poza tym łóżeczko zajmuje nadal Milena. A Maluch będzie spał w koszu wiklinowym (koszu Mojżesza) przez kilka pierwszych miesięcy swojego życia.
Pozdrawiam Was!