Ale ja mam nerwa w nocy, kurde jak ja karmię i patrzę jak śpi, a nie daj Boże jeszcze chrapie to wrrr....
No, ale wstaje jak go obudzę
hehe ostatnio jak byłam na spacerku z małą to z koleżanką spacerowałyśmy i tez o tym rozmawiałyśmy, albo jeszcze gdy dziecko się budzi my karmimy a on tylko popatrzy i na drugi bok się przekręca , hehe no zabić to mało.Ale z chrapaniem ta samo robię , gdy akurat karmie to go szturcham i mówię jeszcze mnie dobij że ty śpisz a ja nie .
Z M. to się nie da kłócić, bo on się nie potrafi kłócić! Tzn. w życiu nie podniósł głosu.Ja mogę japkę drzeć i wykrzykiwać pretensje, a ten nic, wkurza mnie to jeszcze bardziej
hehe ja też mam buzie wielką i potrafię się bardzo złościć drzeć i łoo może nie będę pisać co jeszcze , a P jest raczej z tych opanowanych , musi się naprawdę miarka przelać by krzyknął chyba w naszym 9 letnim związku zdarzyło się to 2 razy.
Aguś nie pomogę co do ulewania i chrostek ale piękne zdjęcie w podpisie , buźka jak malowana.
Grrrrr, ja chyba nienormalna jestem serio.
No to skoro ty jesteś nienormalna to i ja czasem też , bo mam dokładnie tak samo.Tyle że ja mam jedno dziecko.Ale czasem gdy są kiepskie noce i ja nie wyspana to ajj jest dokładnie tak samo , P wystarczy że jakoś inaczej spojrzy a ja już z gębą na niego.Po prostu zmęczenie daje to że jesteśmy bardzo rozdrażnione.
Bardzo współczuję ci że jesteś tam sama bo czasem jednak ta pomoc bliskich by się przydała by właśnie odpocząć od tego wszystkiego , na spokojnie usiać czy nawet godzinkę się dosłownie ponudzić.
Macie jakiś sposób na zatkany nos?
Ja stawiam w tym pomieszczeniu gdzie śpię kilka rozgniecionych ząbków czosnku .
Hej dziewczyny!
Kiedy Wy czas na neta macie?
Macie chyba grzeczne dzieci
.
No moja teraz śpi dużo w dzień ale jakiś tydz temu to było kilka dni że mało co spała tylko praktycznie na spacerku .
Do drugiego miesiąca musieliśmy trzymać Alankowi smoczek, bo ciągle mu wypadał a przy tym strasznie się denerwował...
No właśnie bo moja to jest okropny nerwus , szczególnie jak mała nie może złapać smoka lub jej wypada to jest masakra taka nerwowa się robi , czasem się zastanawiam czy nie za bardzo że może chora ona jest .
Czasem na forum zrzuce to co się nagromadzi tych żali, smutków, nerwów, bezradności, tyle, że wtedy czuję się jeszcze gorzej, że doopki zatruwam innym
Nie zatruwasz nam dupki , każda z nas ma gorsze dni .Niestety życie nie jest żadnej z nas usłane różami i jak coś boli to trzeba mówić jeśli to tylko ma pomóc.
słyszę, jak to w Polsce mają strasznie, bo mi funty z nieba lecą
Ooo tak kochana bo wiesz bardzo dużo ludzi uważa że za granica to kasa sama leci , że kokosy tam zbieracie.
Ja nie byłam ale mam dużo znajomych i rodziny za granica i wiem że wcale tak różowo jak się wydaje niektórym nie jest .
Dziewczyny jak świdruje mi w głowie taki dziwny ból jak się poruszam to są zatoki?
heh nie wiem co to znaczy świdruje ale ja bardzo często miałam zatoki i wtedy po prostu głowa mnie cały czas bolała .Ja robiłam inhalacje sobie .A zatoki u mnie trwały dobry tydz i cały czas mnie ta głowa przede wszystkim bolała.
Moja Smerfetka śpi pierwszy raz w łóżeczku , a ja zaraz biorę się za szybkie ogarnięcie domku.Jak się mała wyśpi to tatuś ja na krótki spacerek weźmie .Choć mroźno dziś u nas strasznie .
P ma dzis wolne i dziś pierwszy raz w nocy wstawał do małej jak się budziła na karmienie . Nocka była ok bo 2 razy się obudziła ale za to o 5:30 ona już oczka ma szeroko otwarte i sobie gaworzy , śmieje się .P wziął ją do nas do łózka , pogadała koło godz i zasnęła .
[ Dodano: 12-11-2011, 10:40 ]
Aaa i wczoraj po raz pierwszy użyłam niani elektronicznej , dostaliśmy jak mała się urodziła i jakoś tak zeszło mi by ją rozpracować jak działa.Ale super rzecz , bardzo mi sie podoba.