Dziękuję za życzenia
Ja niestety jestem w nie najlepszej formie psychicznej. Chyba ta szarówka jesienna

drugi tydzień muszę pracować po południu i praktycznie nie widzę dzieci, tylko rano i po szkole godzinkę. I jeszcze szkoła w ten weekend

a tak mi się nie chce
bozena, spóźnione życzenia dla Franusia
Dziś Franek miał spotkanie bliskiego stopnia z drzewem, skończyło sie na szczęscie tylko na krwotoku z nosa i sklejeniu plasterkami rany na czole
Dobrze, że to nic poważnego

Z tą nauczką to bywa różnie. U nas z reguły wygląda to tak, że trochę poboli a potem zapomina, i dalej pcha łapki tam gdzie nie trzeba
