Zapomniałam napisac że Martyna jak wstała to nie mogła mówić
poszłam z nią do lekarza bo bałam się że to krtań i okazało się że nic jej nie jest. Gardło czyste. Więc skąd ta chrypa
pieje jak kogut. Dostałam syropy i tyle. Jeden robiony- 37 zł
ale jak ma pomóc to ok.
i na 1,5 godziny poszła do przedszkola bo dziś mieli teatrzyk i bardzo chciała iść, a że jest zdrowa to załatwiłam z panią.
Do tego w przychodni dowiedziałam się że 2 dziewczynki od Martynki z grupy mają ospę. Ciekawe czy młoda złapała. Mówiłam wychowawczyni a ona się zaśmiała i powiedziała, czyli w tym tygodniu ospa, bo w zeszłym była szkarlatyna a wcześniej jelitówka...
Dziewczyny a wy skąd dokładnie jesteście, może kiedyś udałoby nam się spotkać
wiem że Ania na końcu świata
bo jedyne 560 km ode mnie