stojaczek pod wanienkę i ja miałam dla Damiana, ale za czasów Mileny stał w piwnicy i nawet po niego nie zeszłam, a to dlatego, że ani toto niskie ani wysokie :D I tak się garbiłam by kąpać. także trzeba sprawdzać wysokośc i do siebie dopasować :)
A i tą gąbeczkę do wanienki miałam tylko dla B i zaraz wywaliłam (siedlisko mydlin, naskórka i bakterii)... Są takie LEŻACZKI frotkowe do wanienki i taki to chciałabym mieć. chociaż raz ciach, i umyte, co ja będę się w leżaczki bawić ;)
Mam gdzies swoją starą listę, Mogę skopiować jak znajdę. Ciekawe czy coś tym razem pozmieniam czy nie :D
...........................................
znalazłam listę sprzed 3 lat
Nie tę wesję Milenka update bo tę zgubiłam :D
no ale proszę mniej więcej
do szpitala
Dokumenty: Dowód os; ks. ubezpieczeniowa; karta ciąży
Wyniki badań: Grupa krwi i czynnik Rh (oryginalny wynik- ja mam zalaminowany)Przy ujemnym Rh badanie na obecność przeciwciał (odcz. Coombsa)
Hbs- na nosicielstwo wirusa żółtaczki
WR
Ostatnia morfologia o ogólne badanie moczu
Na czas porodu:
klapki pod prysznic
szlafrok i t shirt/koszula, najlepiej rozpinana by dziecko potem miało gołe ciałko mamy jak je położą na piersiach
ręczniki
przybory toaletowe (ew. bezzapachowe kosmetyki) ja kupiłam sobie mini wersje w rossmannie- mniej miejsca zajmują!!
pomadka na wysuszone usta.
gumka do włosów
woda mineralna niegazowana, z dziubkiem!! (potem idealna do bidetowania po porodzie przy każdej wizycie w toalecie :D
aparat :D
Dla męża:
klapki na zmianę, coś do picia, jedzenia, ew. coś słodkiego
Po porodzie:
rozpinana koszulka szt.2 (taka na guziki)
majtki siateczkowe (polecam marki HARTMANN- typowa siatka a NIE flizelina)
podpaski- duży rozmiar,lub podkłady (1 paczka na drugi dzień po porodzie)
kółko do pływania (do siadania po porodzie)
kompres ciepło-zimno (żelowy). fajny na piersi gdy jest nawał- schładza się.
Dla dziecka (najlepiej przywieźć następnego dnia po porodzie- rodzina-> my mieliśmy w bagażniku i mąż skoczył po kolejną torbę.)
pampki 10 szt. (oj więcej niż 10 poszło, bo szpital miał mieć, a nie miał :P)
czapeczka smerfetka (NIE wiązana)- sztuk 2
mokre chusteczki
koszulka bawełniana 3 szt i śpioszki lub body szt.3 (ja wzięłam body + pajacyki bo to jest dla mnie najwygodniejsze)
skarpetki szt2 (na łapki)
kocyk bawełniany lub rożek
To potrzebne jest w naszym szpitalu (a komentarze ode mnie).
w domu:
kosmetyki Hipp (najbardziej naturalne byly). Teraz to nie wiem.
do pępka spirytus rozcieńczony miałam, lub gencjanę (fiolet na spirytusie).
okolo 10 tetrówek, najwyżej dokupi się więcej jak będzie taka potrzeba), kilka flanelek.
Milena urodzona w czerwcu więc kocyki to jeden bawełniany gładki, cienki. drugi bawełniany ażurowy. Gruby akrylowy wyjęłam dopiero koło października (bo mam po chłopakach jesiennie urodzonych).
Laktator. Mi się przydał. ale różnie bywa.
termometr rteciowy warto mieć, o ile uda wam się zdobyć
moze allegro?
frida do noska, lub inny aspirator (fajny jest ponoć też "katarek").
miękka szczoteczka do włosków.
mokre chusteczki (ale WARTO czytać ich skład, bo zwykle mają tak syfny skład, że ja bym nimi kibla nie umyła, a co dopiero dziecka pupę)
Do pupska krem- alantan plus maść. ten lubię. Bepanthen też ok, ale droższy, ale za to nada się najpierw na nasze brodawki ;) potem wyużywamy do pupki.
Sudocrem tylko w razie awarii stosowałam, odparzenia, więc kupić można później.
dużych sprzętów typu wózek itede nie piszę, bo wiadomo :)
Zabawek na początek nie potrzeba wcale. Karuzelka tak od miesiaca zainteresuje, mata jakiś czas potem... no i własnie dajmy szansę rodzinie :D
ciuszki. To już wedle uznania i fantazji
więcej nie pamiętam w tej chwili, lece kolację robić :D