Ech te babska niektóre to nie wiem gdzie mają rozum i serce... Ja jak słyszę takie rzeczy, choć muszę przyznać, że rzadko, raczej wszyscy dookoła mnie chwalą to mówię głośno i donośnie co myślę o tym. I zawsze kończę: "Na szczęście to ja mam wpływ na to, co je moje dziecko"! z uśmiechem od ucha do ucha
Kaczorek, to chyba we dwie zostałyśmy karmiące
gozdzik, Bidulki trzymajcie się zdrowo! Przesyłam Wam pozdrowionka cieplutkie i ...herbatkę z cytryną i malinami
my po lekarzu. zuzia ma angine i dzis jeszcze ma antybiotyk ale jesli do pon nie bedzie dalej chciala jesc to bedzie 2 mocniejsz i na te krostki po 3dniowke ma wapno 3razy dziennie i tamtum verde do psikania.
ja podziwiam te osoby co tak dlugo karmia. caly czas sobie czegos musza wyrzekać np alkoholu
wisnia3006, mówisz, że wolałabyś móc się napić czegoś z % zamiast karmić dziecko piersią? Komentować tego nie będę Ja wprost przeciwnie, dla mnie kamienie jest absolutnie magiczne i piękne i nie wyobrażam sobie mieć innych priorytetów po urodzeniu dziecka. Poza tym niczego sobie nie odmawiam. A jak jest okazja to wypijam sobie lampkę wina czerwonego. I nie brakuje mi "picia do rana"...
karo-22, nie chodzi mi o to. ja nie przepadam za alkoholem. w ciazy nie pije i nie pilam ani lyka% i mysle ze jakbym karmila tez bym sie nie napila chyba ze wiedzialabym ze dziecko przez najblizsze kilka godzin nie bedzie jadlo.
I taki garaż w kółkowicach, cokolwiek to znaczy Z bramką uruchamianą przez autka, stacją benzynową, dźwiękami, światełkami, szlabanami, stacją obsługi, sklepikami, windą, restauracją, tunelami i torami wyścigowymi itp
karo-22, my ta kuchnie kupujemy zuzi na mikolajki i zabieramy smoczka. wiec na gwiazdke nic nie dostanie. w biedronce one sa za 139zl a w carfuorze za 99zl
my z ikei kupujemy małemu stoliczek i krzesełka do kompletu. do tego paczka ciuszków z UK kolejna się trafia, więc zabawek od nas w tym roku nie dostanie. i tak ma już ich za dużo i się po calym mieszkaniu walają
ja bym wiele dała by móc małego karmić chociaż do tego 6m-ca, ale jak nie szło... za drugim razem miejmy nadzieję pójdzie lepiej
u nas u Tobika już bezgorączki. sam wodnisty katar. kiełki górne ładnie wychodzą sobie - i wygląda jak malutki wampirek