ellibel ja też myślę, ze dużo racji jest w tym co pisze
iw_rybka spróbuj dostrzec jak najwiecej plusów swojej sytuacji, zrób sobie liste plusów i minusów

mi to pomaga , oczywiście męża musisz ustawić do pionu i poważnie z nim porozmawiać bo powinien Cię wspierać a nie wypominać wyjścia do koleżanki do których masz jak najbardziej prawo... przecież nie jesteś więźniem a on jest ojcem i tak samo ma obowiązek zając się dzieckiem jednym czy drugim.. a nawet dwojgiem abys ty mogła wyjść sama bo to, że urodziłąś dzieci nie oznacza, ze bez nich nie masz prawa wyjsc z domu...