hej
dzieki za kciuki, bardzo pomogły wymigałam się na pół roku z biopsji chociaż lekarka prawie, że nalegała
co do językow to 5-8 klasy podstawówki i cale 4 lata liceum mialam rosyjski ale teraz po 18 latach przerwy to nie wiem czy bym sie dogadała, chociaż duzo rozumiem. Jako drugi język w LE mialam nie wiedzieć po co francuski zamiast angielskiego, byc może moim zadupnym mieście brakowało anglistow

i nie parle wcale a wcale. Angielskiego uczylam się później w szkole policealnej i w ramach kursów korespondencyjnych ale jakoś cienko mi wszedł, cos tam kumam i jak byłam w Londynie to przy pomocy rozmówek i rąk sie dogadałam
