przemywaj solą fizjologiczną (nasącz wacik), jak nie pomoże to do lekarzaKobiety poradźcie mi coś co mam robić z ropiejącym oczkiem ?
Czy można wychodzić na pole wtedy ? Czy powinnam iść jak najszybciej do lekarza ?
Co stosować ?
Ale sól fizjologiczna mam tylko w postaci aerozolu do noska to może być takie coś ?przemywaj solą fizjologiczną (nasącz wacik), jak nie pomoże to do lekarza
boshe to tak jak u mnie. Denerwuje mnie to, że na okrągło jest masę roboty. Aż zaczynam doceniać mieszkanie w bloku czasamiP coś tam robi z tata na polu bo wiadome że w domu i koło niego jest zawsze masa roboty i nie ma mowy o czymś takim jak leżenie odpoczywanie prócz niedzieli.
Czasem mnie to wnerwia bo chciałabym z nim spędzić czasu troszkę bo jest brzydka pogoda ale nie ma zmiłuj .
to właśnie sól fizjologiczna - ma dwie nazwyW ampułkach mam wodę morską.
No niestety i mieszkanie w domu i bloku ma plusy i minusy .Ale chyba wolę jednak dom niż blok.boshe to tak jak u mnie. Denerwuje mnie to, że na okrągło jest masę roboty. Aż zaczynam doceniać mieszkanie w bloku czasami
No to prawdziwa ze mnie blondynka bo nie wiedziałam o tym .to właśnie sól fizjologiczna - ma dwie nazwyW ampułkach mam wodę morską.
u nas to niby są dziadki, bo męża rodzice, ale to są takie dziadki ze zdjęcia a nie do opieki. Niestety nie kwapią się do tego by pomóc. A wiem, że gdybyśmy zostawili im np na wieczór małego, to potem by wypominali jaka to ja zła matka, że nie pilnuję dziecka tylko im podrzucam - pech ... z rodzicami zawsze inaczej.jak sie tego w ogole nie ma to brakuje i to ocno, znam to niestety
zdrówka PiotrusiowiPiotruś kaszle coraz gorzej, ale kataru dalej nie wiedzę, jedynie jak ulał dziś to trochę katarku w tym było. jak nie będzie lepiej do poniedziałku, to znów z nim pójdę do lekarza, normalnie panikować zaczynam...
to pewnie zazdrość, niestety ale prawie każde starsze rodzeństwo to przechodzi. W mniejszym lub większym stopniu daje znać, że jest zazdrosne.Wiki zrobiła się nieznośna
Kochana przytulam mocno, i nie mam nic na pocieszenie tylko to że to minie kiedys, Wiki może przechodzic bunt dwulatka a do tego zazdrosć, miejmy nadzieję, że nie bedzie miała napadów histerii jak moja, to jest masakra przy ostatnim siedziałam i wyłam z niemocy, instynkt matki mówił, że musze przytulić mocno i uspokajać, oczywiście podziałało, uspokoiła się po 30 min trzymania na siłę, ale w oczach córy widziałam obłęd dosłownie, ona nie wiedziała co sie z nią dzieje, wiec co siadłam i szukam informacji na necie o takich atakach i wychodzi, że nie zawsze instynkt jest słuszny, zrobiłam błąd, bo powinnam ją zostawić w jej pokoju, usunać tylko jakieś niebezpieczne rzeczy i czekac aż sie wyryczy, wyskacze, wybiega, wyszaleje, bo nastepnym razem jak nie będę chciała czegoś dla niej zrobić specjalnie będzie histeryzować bo wtedy okazałam jej miłość, a tego oczekują od nas nasze starsze córki, targają nimi skumulowane emocje - sam fakt, ze same są małe, fakt, ze pojawił sie braciszek, fakt, ze mama nie ma już tyle czasu (nawet jak stajemy na rzesach by miały go jak najwiecej od nas one myślą, że jest go niewiele bo i tak idziemy do młodszego rodzenstwa) itp itd. Więc inia (wiem! zdania nie zaczyna sie od "wiec") cierpliwość, cierpliwość i cierpliwość, której niestety nie mamy za wiele z powodu zmęczenia, niewyspania - mi tez nerwy puszczają okrótnie, ale musimy pamiętac że one nie robia nam na zlość, to jest reakcja na coś, to że coś robią to po to by zwrócić na siebie uwagę naszą - aha i przeczytałam, by matka - czyli my - choc raz na tydzień mogła wyjść poza dom na spacer tylko ze starszym rodzeństwem, by wiedziały, ze one tez sa ważne, i ze dla nich jesteśmy w stanie zostawic młodsze rodzeństwo w domu z tatusiem, iśc na spacer, ale nie wspominac na nim, że pora wracać bo młodsze płacze czy coś, iść tylko dla Córci. I tu sie kłania duża współpraca z tatusiem.Wy narzekacie na mały ruch na forum, a ja nie mam kiedy przysiąść. Wiki zrobiła się nieznośna, nic a nic się nie słucha, a nawet robi mi na złość. Już mi nerwy wysiadają, ciągle na nią krzyczę Staram się teraz więcej czasu jej poświęcać, dlatego nie zaglądam do Was. Może to zazdrość? Nie wiem...
no ale do oczu jest specjalna sól fizjologiczna bo jest jałowa, do nosa krople nie musza być wyjaławiane dlatego są tańsze
to właśnie sól fizjologiczna - ma dwie nazwy
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość