a ja w lesie we wszystkim,
chyba przed wigilia cos zrobie bo tak to wojtek ciągle w pracy a ja z dwojka
z czego Krzzys mi już w dzień nie chce spać tzn nie śpi a kasia ostatnio jedną drzemkę miewa
wiec nie mam nawet kiedy do wc wyjść
a o wypiciu spokojnie kawy ostatnio marzyłam trzy dni
co do prezentow to u nas z kasą kiepsko - budowa nas wycyckała do końca - masakra jakas
no ale coż -moze za pare miesiecy sie odbijemy trochę tym bardiej ze W znowu wspomina że od nowego roku cos dodatkowego bedzie szukał
a co do zdrowia dzieciaków to juz mialam pisać ze dzieciaki zdrowe ale Kasia mi cos zaczeła wieczorem posmarkiwać i nosek jej przytyka oby tylko tak sie skończyło