Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

18 gru 2011, 21:19

strasznie nie do życia dzisiaj jestem


Czasem tak też trzeba
tylko że ja strasznie nie lubię takiego stanu u siebie :ico_oczko:

Mam nadzieję że jutro będzie lepiej :ico_sorki:
Czekam na P aż wróci z psem, idę się wykąpać i kłade się do łóżka

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

18 gru 2011, 21:22

W tv nic kompletnie nie ma... plecy zaczynają boleć. Też sobie kąpiel dziś urządzę i do wyrka.

Awatar użytkownika
Jadzia
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2986
Rejestracja: 14 sty 2009, 14:22

18 gru 2011, 23:00

hej

dziewczyny ja dziś miałam mega stracha ,nie wiem co to było ale miałam już do szpitala pędzić. Wzięłam się za pieczenie ciasta na jutrzejsze jasełka w szkole a tu nagle taki ból w podbrzuszu dostałam ,że aż przykucnęłam ,przeszło ale za chwilkę znów to samo :ico_szoking: M kazał mi sie położy dał mi no-spę i przeszło ale później znów to samo :ico_noniewiem: doszłam do wniosku ,że jak złapie 3 raz to jadę to sprawdzic.Sądzę że to mała mi na jakiś nerw uciska bo to całkiem co innego niż skurcze :ico_noniewiem:

Beatka mnie ostatnio też czasami swędzą nogi ,ale jeszcze nie tak żeby było nie do wytrzymania ,ale postanowiłam ,że jak będę robić w tym tygodniu badania moczu i krwi to i na cholestazę zrobię tak na wyrazie czego

spokojnej nocki wam życzę

Awatar użytkownika
szyszeczka
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 09 cze 2011, 12:06

19 gru 2011, 08:11

Witam dziewczyny!
Beatka koniecznie śmigaj do lekarza! przy okazji wybadasz temat cesarki!
Jadzia uważaj na siebie, nie przemęczaj się!
Aga26 ja wczoraj też miałam humor do bani... cały czas się mojemu obrywało. Dzisiaj już jest lepiej :)
Gabi zdrowia dla Emilki!
mad podeślesz przepis na PW, bo ja na stronce też nie potrafię tego przepisu odszukać. A mam takiego smaka na te ciasteczka...
Ja się ubieram i idę na piekarnię po świeże bułeczki na śniadanie i małe zakupy na obiad. Potem nie chcę się ruszać bo nie lubię tych tłumów co są teraz w sklepach.
Generalnie zapowiada się leniwy dzień. Porządki na święta porobione, szafki na ciuszki od Laury przygotowałam w weekend. Zostało mi tylko poprać i poprasować ubranka od małej. Z tym , że wolałabym z tym jeszcze trochę poczekać na początek stycznia, żeby wszystko było w miarę świeże.

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

19 gru 2011, 10:20

Witam z poranną :ico_kawa:

Jadzia, jej ale Cie wczoraj dopadło :ico_szoking: może faktycznie jakiś ucisk na nerw miałaś :ico_olaboga: najważniejesze że jest już lepiej :ico_sorki:
szyszeczka, ja też nie lubię chodzić po sklepach przed świętami :ico_nienie:
W tv nic kompletnie nie ma
ja wkońcu na HBO znalazłam fajny film :ico_oczko:

A ja czekam bo od 10 kominiarze mają chodzić a potem zabieram się za ciasteczka i obiad jakiś

Śniła mi się dzisiaj Gabi (ale nie pamiętam co dokładnie mi się śniło) a potem śniło mi się że na święta byłam w szpitalu :ico_chory:

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

19 gru 2011, 10:42

Dzień dobry :ico_ciezarowka:
Ale dzisiaj u nas mrozik z rana i słoneczko. Aż miło za oknem się zrobiło hehe.
Wczoraj po raz pierwszy ujżałam coś cieknącego z mojej prawej piersi. Po ściśnięciu jej delikatnie dalej leciało. Wnioskuję że to siara :ico_noniewiem: a teraz czuję takie mrowienie w piersi.
ja wkońcu na HBO znalazłam fajny film
A ja na Discovery Channel oglądałam z moim film od poczęcia do narodzin. Super wszystko pokazane było ! A te kruszynki świeżo narodzone... aż mi się łezka w oku zakręciła. Nawet mój powiedział, że niemożliwe, że lada chwila swoje takie maleństwo mieć będziemy :-)

Jadzia, o kurcze ciekawe co to było :ico_szoking: Może naciska na nerw faktycznie, a może to coś innego...
szyszeczka, to przygotowania ładnie już masz prawie za sobą. Ja dzisiaj rzeczy dla małej wypiorę, bo dostałam w rozm. 56 i się z nimi uporać muszę.
Czekam aż przyjdzie odkurzać by ogarnąć mieszkanie i się niecierpliwię już.

Aaaa szyszeczka zaraz przepis wyślę na PW ;-)

Awatar użytkownika
szyszeczka
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 09 cze 2011, 12:06

19 gru 2011, 10:48


Aaaa szyszeczka zaraz przepis wyślę na PW ;-)
dziękuję :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

19 gru 2011, 12:25

Gabi, ja wciąż trzymam kciuki za przedświąteczne rozwiązanie u Ciebie :-) Dobrze, że lepiej z Emilką :ico_sorki:

Ja uciekam prać i prasować :-)

Awatar użytkownika
Beatka78
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1689
Rejestracja: 10 mar 2007, 11:18

19 gru 2011, 12:37

Witam sie :ico_ciezarowka:

i zmykam do szitala, dam znac popoludniu co i jak

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

19 gru 2011, 12:38

Beatka trzymam kciuki żeby udało ci się załatwić to CC
Ika, Mad ja też będę miała ten kocyk z tym że chyba szary albo niebieściutki - koleżanka już mnie uprzedziła ze taki zamówiła dla małego, i żeby mi czasem do glowy nie przyszło
Aga brawa za kolejny miesiąc

U mnie dziś błoga ciiisza, Olek w końcu poszedł do przedszkola ale z tego co zobaczyłam w szatni (ilość kurtek) to chyba chodzi mniej niż połowa dzieci, coś mi się wydaje ze choróbska robią swoje wrrrrrr.

Wczoraj ja też skusiłam się na popękane ciasteczka tzn przygotowałam masę i dziś od rana pieczenie, w calym domku mi pachnie, ciastka smaczne bardzo choć nie wszystkie wyszły tak jak trzeba, na niektórych wogóle pudru nie widać :ico_placzek:

Mad dobrze że biegunka poszła hen, hen i nic innego cię nie dopadło, bo choróbsko w ciąży to masakra. Ja mimo ze biore antybiotyk to jakoś kaszlu nie moge się pozbyć, mam wrażenie ze jeszcze troche i wypluje płuca albo urodzę podczas takiego ataku kaszlu :ico_oczko:
Gabi zdrówka dla Emilki, oj chore dziecko to stresior dla rodzica (dla taty niekoniecznie :ico_oczko: ale napewno dla mamy :ico_olaboga: ) Olek ma taką temperaturę zawsze od gardła.
I widzę ze teraz mamy podobne obawy, ja też się tego boję, choroba + malenstwo nie brzmi najlepiej wrrrrrrrrrr. Może jeszcze nasze dzieciaczki odczekaja trochę

Jadzia no to cię mała nastraszyła , dobrze że obyło się bez szpitala, szanuj się kobitko

Szyszeczka widzę że ty tak jak ja lubisz zakupy ale nie przedswiąteczne (zresztą chyba większość ma takie podejście) , mnie te wszystkie ludziska przerażają , ale i tak jeszcze musze gdzieś bo orzechy wyskoczyć mam taka chrapkę na nerkowce ze na święta koniecznie musze kupić

No własnie o mrowieniu w piersiach też miałam pisać, ja też od jakiegoś czasu czuje, ale żadnych wycieków nie widać :-D W każdym bądź razie uczucie dokładnie takie samo jak przy karmieniu miałam tzn olo z jednego cycora ciągnął a w drugim się produkowało :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość