

Ja bardzo nie chcialam przed sietami i w swieta rodzic,balam sie,ze maz i Andrzejek beda sami,nie beda mieli co jesc itd,wiec przed swietami byla pelna mobilizacja - sprzatalam,gotowalam i naprawde nie chcialam urodzic,jak Ty teraz



Kurcze z Olkiem to mi się nawet piersi nie powiększyły a co dopiero żeby coś z nich wyciekałoZ Emilka to miałam b. dużo razy.
No ale oczywiscie liczę na karmienie piersia
no to faktycznie nie fajnie by było gdyby i ona nie mogła pobyć z wami troche w domumy w trójke w domu (bo maż bedzie miał cały styczen wolne), a ona do p-la odstawiona.
ja też się za bardzo świętami nie przejmuje, tak szczerze to w końcu zwykły weekend z wolnym poniedziałkiemEmi i G. w razie czego do babci pójdą na wyżerkę, więc się nie martwie o to.
Ojj tak makówki. Moja mama robi je przepyszne !Dla nas w święta najważniejszy jest karpik i makówki
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot], MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość