agaa fajny brzus i taki duuuuzy
dopiero wrocilam ze szpitala
pobrali mi krew, i podlaczyli pod ktg, wszystko dobrze i brak skurczy
co do cc to szkoda gadac
jestem tak zla ze jak ktos mi podejdzie to krzywde zrobie
poprostu jak pokazalam szanownej pani Dr ten list od ginki to nawet go do reki nie wziela tylko spojrzala na niego, i pytala sie co mialam robione bo nie rozumiala zwrotow lacinskich, ktore sa jasne dla zwyklego czlowieka
powiedzialm jej ze chce cc bo tam mam pelno blizn i to sie nie rozciagnie tylko porozrywa mnie bo duze dziecko jest
zaczela sie glupio usmiechac do mnie ze bym sie nie martwila ze nic mi sie tam nie stanie
kurka g...o widziala i g...o wie szkoda slow
jestem tak rozbita psychicznie ze juz mam dosc myslenia o tym porodzie
co bedzie to bedzie
jak pojde rodzic wtedy w szpitalu sprobuje im to wyjasnic
tam sa bardziej obcykane
i powiem ze na naciecie krocza i na kleszcze sie nie zgadzam
zobaczymy co wtedy powiedza
jeszcze jest szansa jak mala do terminu doczeka to mam wizyte w szpitalu w sprawie porodu co robic czy wywolywac czy czekac wtedy sie upre na cc
ale to tak sie mowi
a ta wizyte mam dopier 26 stycznia w 41tc
ja mam troche slaby charakter zeby sie wyklucac i to jest problem