@gniecha, piękna choinka
Mój Stasiu też zapalenie ucha ma, antybiotyk też dostał, bo katar na oskrzela zaczął się pchać. Ula już lepiej się ma, mnie męczy nieziemski katar i kaszel i okropnie bolą mnie zatoki. Mam nadzeiję, że do soboty nam przejdzie
Stasiowy też wciąga większość rzeczy, lubi praktycznie wszystko co mu się daje, dzisiaj rano zajadał się jajkiem, ostatnio wciągał też serek biały ze śmietaną i szczypiorkiem. Rybkę w sosie serowym też bardzo lubi, brokuły, mięso, chlebek i lizaki
(te czasami od pani doktor pediatry dostanie i uwielbia sobie je ciumkać). A jak mu się zabierze, coś co akurat dopadł do jedzenia, to się złości nieziemsko Taki pocieszny jest przy tym. Chodzi coraz lepiej i dłużej, Odważnie się puszcza i chodzi sam, a jak się gdzieś spieszy, to jednak wybiera kolanka, bo wtedy szybciej się przemieszcza.
Mam nadzieję, że mi do soboty przejdzie, bo nie wiem jak mam na wigilii jeść, jeśli nie będę czuła co jem 
, niestety ta niezdrowa zachcianka na dobre zagościła w naszym domku, więc pewnie po roczku ''dla sprawiedliwości'' coś się jej będzie należalo.