Marysia jest zupełne zdrowa.
Jeżeli chodzi o rozwój intelektualny to widzę małe różnice.Obie gadają po swojemu;) i śmieją się ale Małgosia nie reaguje zbytnio na Marysie. Marysia aż krzyczy do niej a Małgosia tylko chwilami na nią patrzy. zastanawia mnie to też bo na osoby dorosłe reaguje.
przeraża mnie to wszystko...
wierzę Ci, że Cię to przeraża ja też mimo, że temat porażenia był mi znany bardzo dobrze to byłam przerażona bo tu nie chodziło o przypadek z książki tylko o moje własne dziecko... zadawałam sobie dużo pytań przede wszystkim "dlaczego?" no i bałam się o jej przyszłość.....
teraz widze, że nie było czego się obawiac bo mimo niepełnosprawności przeskoczy niejedno zdrowe dziecko
w szpitalu nikt nas nie poinformował że Małgosia może mieć takie problemy,
no tak jak się za język nie ciągnie to w szpitalu się niczego nie dowiesz...
wielu rodziców wcześniaków nie zna powikłań jakie mogą grozić ich dziecku a od lekarzy ciężko coś wyciągnąć , odpowiadają omijająco i zdawkowo a nawet zbywają rodziców aby dali im swięty spokój i umywają od wszystkiego ręce
a on na początku nie widział nic niepokojącego
u nas było to samo, ale to ja cały czas naciskałam, pytałam , pokazywałam palcem, jeździłam co chwile do innego neurologa aż znalazłam panią neurolog która w przeciwieństwie do reszty była douczona i gdy tylko spojżała na karoline od razu powiedziała co jej jest , ale ja tylko jechałam potwierdzić moje domyślenia jeszcze przed diagnozą w klinice
.dopiero dwa dni temu okazało się że nie ma na co czekać i rehabilitować.
nie wiem co to za nienormalni lekarze tak prowadzili Małgosie... jedyne co możesz dla niej dobrego zrobić jeszcze to zmienić lekarza prowadzącego
nasza Pani doktor pediara gdy tylko jej przyszłam powiedzieć, że mi się wydaje, że coś jest nie tak, że widze różnice między prawą i lewa rączką to od razu dała nam skierowanie do Ośrodka Wczesnej Interwencji
a tam pani neurolog mimo ze jej zdaniem nic się nie działo zleciła nam stymulacje tak w razie czego i dzięki Bogu bo przynajmniej młoda była rehabilitowana prawie od początku (miała około 3 miesiące)
Małgosia pierwsza się zaczęła uśmiechać, utrzymywać sztywno główkę jak leżała na brzuszku.
a teraz wygląda to tak jakby nie mogła przełamać się do dalszego rozwoju fizycznego.
ja pisałam prace dyplomową o chłopczyku który po porodzie dostał 10 pkt apgar i do pewnego momentu rozwijał się wyglądało na to, że dobrze ale właśnie w pewnym momencie przestał się rozwijać i tez wyszło że ma 4 kończynowe porażenie , nawet w Oęrodku Rehabilitacyjno Edukacyjno wychowawczym go poznałam i miałam w tej grupie zajęcia (ja miałam praktyki jako opiekun)
bardzo ważne jest usprawnianie ćwieczeniami poniewaz to tez pozwala zachowa ć jak najlepszy poziom intelektualny, dziecko ktore nie rozwija się dobrze fizycznie moze się zaczać cofać intelektualnie, więc jedyne co moge poradzić to codzienna żmudna rehabilitacja
czy kąpiele mają wpływ na rozluźnienie mięśni????
oczywiście , że tak...
polecam harce w basenie nie dość, że dzieci maja mega radoche to jeszcze świetna stymulacja mięśni
dzięki za podpowiedz z tymi badaniami. może jest jeszcze coś o co powinnam zadbać na tym naszym starcie???? nie chciałabym potem wyrzucać sobie że czegoś nie dopilnowałam.
nie ma za co dziękowac, po to tutaj jestem, żeby Ci pomóc i podpowiedzieć bo ja już przez to przechodziłam, co Ci moge jeszcze doradzić? świetnie sprawdzają się zajęcia z dogoterapii i hipoterapii, nie daj się zbywać lekarzom
zapiszcie sie do fundacji, ten rok jest rokiem pomocy dzieciom z MPD więc fundacje ( z tego co wiem to fundacja TVN) pomagaja finansowo podopiecznym z MPD, możecie nazbierać z 1% pieniązki na dosyć kosztowną rehabilitacje, niestety na NFZ (jeśli twoja córcia okaze sie byc w normie intelektualnej) rehabilitacje sa niewystarczające bo co to jest pół godziny 2-3 razy w tygodniu???
jesli bedzie miała stwierdzoną niepełnosprawność intelektualną to od 3 roku życia nalezy jej się miejsce w przedszkolu w Osrodku rehabilitacyjno edukacyjno wychowawczym gdzie bedzie codziennie rehabilitowana i bedzie miała zajecia rewalidacyjno edukacyjne ale to w tej gorszej opcji, bo ja Ci zyczę aby się okazała w normie intelektualnej
turnusy rehabilitacyjne możecie sobie finansować z fundacji jesli nazbieracie odpowiednią ilość pieniążków
polecam po za psychologiem jeszcze wizytę u neurologopedy poniewaz córeczka może mieć problemy z mową, moja córka ma tylko jednostronne porażenie a ma problemy z mowa a co dopiero u dzieciaczków z 4 kończynowym porażeniem .. wiadomo, że tych problemów może się znaleźć więcej.. przeważnie wychodzą z wiekiem podczas zdobywania kolejnych etapów rozwoju
polecam równiez kontrolne wizyty u ortopedy
nie nastawiaj się na to, że Małgosia zacznie chodzić w tym samym czasie co Marysia, może miec z tym spore problemy, najwazniejsze aby nauczyła się RACZKOWAĆ i raczkowała jak najdłużej, podczas raczkowania wytwarza sie najwiecej w życiu dziecka połączen nerwowych w mózgu
dzięki temu będzie sobie lepiej przyswajała wiedzę.. a na chodzenie ( bo ja nie mówię ze to jest w ogóle nie możliwe) jeszcze przyjdzie czas
jeśli masz jakieś pytania to pisz, mam nadzieje, że będziesz tutaj zaglądała często i pisała o postępach córeczki