Znalazł znalazł ,ale dopiero około 17h się odezwał opieprzyłam go bo naprawdę zaczynałam się martwić na całego a on "poprostu" miał doła bo był na cmentarzu u żony swojej .......@gniecha, teść się znalazł?
Stasiu ! super chłopczyk jesteś pięknie zasuwasz !!Tylko mamusi nie uciekaj!Nasz filmik:
i o to chodzi :) bo w sumie zabawki ma, a co za duzo to nie zdrowo, w dodatku chrzestni jej pewnie kupia po zabawce i moi rodzice, wiec sadze ze to sie przyda :)-był dumny ,że ma swoje miejsce
to superU nas pierwszy dzień nowego roku bardzo sympatyczny, spotkała nas miła przysługa od naszych rodaków, że też tacy ludzie jeszcze się zdarzają, dodaje wiary w ludzi
to super Dobrze, że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie, a Wam się miło zaczął nowy rok To dobra wróżbaspotkała nas miła przysługa od naszych rodaków, że też tacy ludzie jeszcze się zdarzają, dodaje wiary w ludzi
hehehe, ja już się przyzwyczaiłam, Stasiek czasem się uderzy i chwilę popłacze, ale przecież musi kilka razy się uderzyć, żeby być ostrożnym.a ja zawału dostaję, ale na szczęście umie upadać
to super, u nas znów nocka kiepska przez te trzonowce. Pamiętam, że Ula też przy trzonowych miała np gorączkę i katar, ale nie płakała tak bardzo. Stasiek bardziej wrażliwy... jak to facetostatnie 3 jakoś tak lekko przeszła niezauważalnie
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości