manenka, super, że Nell tak dzielnie zniosła rozstanie z smokiem. Mój Stasiek nie chce smoka ciągnąć, ja mu czasem na siłę podetknę, ale possie chwilunię i wypluwa. Z jednej strony to lepiej, bo nie trzeba będzie oduczać, ale z drugiej strony to myślę, że byłby spokojniej spał ze smokiem...
A u mnie 3 zęby idą na raz
to współczuję, u nas wczoraj zęby na chwilę odpuściły, Stasiu ładnie w nocy spał
Dzisiaj z kuzynką z Anglii rozmawiałam zakupiła mi 8 opakowań proszku Ashton na zęby i wyśle mi dzisiaj. Bez tego proszku ani rusz, a już nam się kończy.
a operacja już w lutym lub marcu
ale ten czas leci
kiedy będziesz miała dokładny termin?
uczę ja pić z kubeczka parę razy dziennie jej daję wodę i jakoś jej to idzie
ja Stasia też już uczę, nawet rurką potrafi się już obsłużyć
Chcę z butelek wyjść do roczku. Nie wiem tylko jak będzie z mlekiem nocnym...
miałby robotę u znajomego więc w ciemno nie jedzie
to najważniejsze, a zarobi więcej niż w Polsce...
i nie wiem co np na obiad zeby tanio bylo..
to Ty obiad jeszcze dla gości robisz? A nie lepiej zrobić imprezę po obiedzie? Zawsze to taniej, zwłaszcza, że kasy nie ma ;-(
Ja właśnie tak zrobię, ze dwie sałatki, jakąś wędlinę, pomidory w sosie czosnkowym z serem żółtym, tort warzywny i wsio
może ze dwa ciasta i ciasteczka.
Na Uli 4 latka będzie za to tort słodki, już Lulu zaprojektowała go, ma być traktor tom, 3 kotki z włóczkami, napis na serduszkach i łapki kocie naokoło. Wszystko to będę robić z masy cukrowej
Strasznie mnie zatoki rozbolały jak byłam u mojego taty i przestać nie chcą, wzięłam ibuprom na zatoki i jest tylko troszkę lepiej. Chyba jednak będę musiała się przejść do tego lekarza ze sobą, chyba, że teść coś poradzi jutro. Jedziemy jutro do Poznania na weekend, więc nie wiem jak z netem będę...
Za to dzisiaj wieczór mam tylko dla siebie, bo mężulo idzie na imprezę firmową i wróci pewnie około północy, może sobie w coś pogram żeby się odstresować....