Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

07 sty 2012, 12:13

Witam :ico_oczko:
Kaja wielkie całuski dla naszego Kubulka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Dopiero po 2 poszłam spać, zasnąć nie umiałam i na film patrzyłam gdy mój D. chrapał ;-)
ja to samo mój spał jak zabity a ja oglądałam jakiś film z wężami w samolocie na tvn :ico_sorki: Dzisiaj o 23:00 mam w planie oglądać fajny program (mam nadzieję że jest fajny bo widziałam tylko reklamę) na tvn style ,a zaraz lecę na zakupy bo mi się kawusia cappuccino z magnezem skończyła a uzależniłam się od niej :ico_sorki: no i mam ochotę na bułeczki mleczne :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Jadzia
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2986
Rejestracja: 14 sty 2009, 14:22

07 sty 2012, 12:36

Mad., Ika202, to widzę ,Że nie tylko ja pól nocki przed tv spędziłam :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Kaja
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2184
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:53

07 sty 2012, 12:41

oj dziewczyny wspolczuje tych nocek ja teraz to spie jak niemowle doslownie i w prznosni bo co trzy godziny jakby z zegarkiem w reku moj synus domaga sie cyca

Awatar użytkownika
Jadzia
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2986
Rejestracja: 14 sty 2009, 14:22

07 sty 2012, 12:45

Kaja, to ja się tak ładnie budzi to na pewno szybciutko przybierze na wadze :-D a ja liczę ,że tak za dwa tygodnie może i ja będę już spac inaczej :ico_sorki:


kurde teściowa mi tu zapachy pączkowe po domu rozsiewa a ja już miałam słodkiego nie jeść :ico_noniewiem:

ewelinkakce
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 42
Rejestracja: 31 sie 2011, 01:01

07 sty 2012, 13:12

Mad.
Poród i cały pobyt w szpitalu okropnie!!
z piatku na sobote mialam regularne skurcze w sobote o 11 pojechalismy do szpitala zrobili mi ktg i wyszlo ze 40% skurczy ze mam jechac do domu i jak by sie nasilał ból to mam wrócic. PRzyjechalam do domu ale mialam tak silne skurcze ze wrocilismy o kolo 17 do szpitala dalej 40% a ja nie moglam wytrzymac takie bole zostawili mnie na oddziale ciagle bylo 40% a rozwarcie na koniuszek palca jak to mowili i glupia wredna polozna tak mnie zaczela badac ze wyrwala mi ten czop i powiedziala ze to sa skurcze przedwczesne i mam jechac do domu i do 7 dni urodze a moj maz mowi jak przedwczesne skurcze moga tak bolec to jest nie mozliwe a ona do niego tekst żona ma niski próg bólu no kur.....:[
zostalam na noc dostawalam nospne rano w niedziele mialam isc do domu znowu zrobii ktg i te skurcza rosly ale rozwarcie dalej na jeden palec ale chcielido domu mnie puscic adam zly chcial haje robic w tym szpitalu jak moga mnie puszczac z takimi bolami do domu.Wkoncu przyszedl lekarz i mowi czy chce isc do domu czy dajemy kroplowke na wywolanie oczywiscie zdecydowalam sie na kroplowke.
Polozna zrobila mi lewatywe i wszystko sie zaczelo takie bole ze szok po 40 minutach odeszly mi zielone wody ;/ nie zdazyla mi nawet kroplowki podlaczyc.Szybko dostalam jakis antybiotyk i znowu ktg dostalam skurczy na 90% a rozwarcie dalej na jeden palec myslalam ze umre miedzy skurczami sie dusiłam nie moglam powietrza zlapac no masakra poprostu ... wkoncu przyszedl lekarz i powiedzial ze niema wyjscia i musza zrobic cesarskie ciecie czy sie zgadzam.
Wzieli mnie na blok maz zamna ciagle z kroplowka chodzil ja neiwiem czy siedziec stac sikac czy co taki bol i to ze nie moglam oddychac mdlałam.Wkoncu wbili mi zastrzyk do kregoslupa znowu wody poszly i po kilku minutach julka przyszla na swiat 01.01.2012 godz 1520 .
Najlepsze jest to ze wielce polozna mowila ze mam niski prog bolu i to sa skurcze przedwczesne dziwna sprawa do 7 dni urodze mam isc do domu glupia idiotka;//
Wychodzac ze szpitala na wypisinie przeczytalam ze zostalam poddane cesarskiemu cieciu z powodu zamartwicy płodu... ale niski prog bolu mam i skurcze przedwczesne poprostu niemam slow!!!!!!!!!!!!!!!
Na dodatek teraz mam bole kregoslupa po tym znieczuleniu nie moge nic robic z ledwoscia przewijam i ubieram julke ciagle tabletki przeciwbolowe jem bo bym nie wytrzymala .Chyba tyle co mialam napisac.
Naszczescie wszystko dobrze sie skonczylo i jestesmy juz w domku :)

[ Dodano: 07-01-2012, 12:42 ]
i jeszcze jedna doba Julka byla w inkubatorze ale wszystko jest dobrze :) duzo je i przybiera napewno |:)

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

07 sty 2012, 14:13

Jadzia, z tym wylotem u mnie to tak nie do końca :ico_oczko: jedynie brzuch opadł. Reszta kompletnie ustała więc wbijam na luz i czekam do terminu bo wcześniej to raczej nic nie będzie :-) ewelinkakce, ojej ale Cie wymeczyli :ico_szoking: ale najważniejsze że masz już malutka zdrową w domku :ico_oczko:

Właśnie wciagnelismy rosolek i chyba pojadę z Emilka do rodziców.

Awatar użytkownika
Beatka78
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1689
Rejestracja: 10 mar 2007, 11:18

07 sty 2012, 15:06

ewelinka ale cie wymeczyli, a ta polozna to rzezcywiscie jakas niepowazna, przeciez jak by cie wyslala do domu to nie wiadomo jak by sie to skonczyly bo zielone wody sa bardzo złe i czesto dziecko sie wtedy nie dotlenia,
a z tym bolem w kregoslup to norma, ja przy oby dwoch porodach to mialam i do roku po odczuwalam to po kosciach, ale nie tak bardzo zebym musiala leki brac,
ale juz nareszcie masz to za soba i cieszyc sie sliczna nagroda :ico_brawa_01:

wiecie co dzis mialam jakis koszmar a nie sen :ico_olaboga:
snilo mi sie ze sama sobie rozcielam brzuch i to u gory, zeby sprawdzic czy dziecko jest zdrowe :ico_olaboga:
pojechalam z tym brzuchem do szpitala i tam kazali mi wrocic do domu i czekac az akcja porodowa sie zacznie, obled :ico_szoking: a nie sen, acha i w brzuszku znow byl chlopczyk :-) ciekawe :ico_noniewiem:
juz mam dosc tych snow
bo budze sie zestresowana

Awatar użytkownika
szyszeczka
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 09 cze 2011, 12:06

07 sty 2012, 15:12

Cześć dziewczynki!
kaja, super że Kubuś ciągnie cycusia i powoli przybiera, oby szybko was wypuścili :ico_sorki: :ico_sorki:
ewelinka, Kulcia fantastyczna, ale Ciebie w szpitalu strasznie wymęczyli, przeczytałam twoją historię i znowu jestem przerażona.
Mad ja reaguje na szpital i lekarzy tak samo jak ty...
Powiem wam szczerze, że powoli zaczynam panikować jeśli chodzi o porod. Boję się jak cholera...

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

07 sty 2012, 15:50

ewelinkakce, masakra jakaś w tym szpitalu co rodziłaś ! Jak wody zielone były to wiele nie brakowało to tragedii ! Oni są niepoważni normalnie ! W którym szpitalu rodziłaś ?
Ika202, ten sam film oglądałam :-D

Ja mogę odstąpić miejsca którejś...
Jak na złość samochód nam się zepsuł i nie ruszy. Więc jestem w czarnej du...ie.
Niech się ten styczeń już skończy, bo zawsze jest tak ciężko ze wszystkim. :ico_placzek:
Beatka78, najwyraźniej podświadomie za wiele myślisz o płci dzidziusia :-)

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

07 sty 2012, 16:44

Mad., to co taksówka zostaje?
Jestem przed wypłatą i kurna nawet na taxi nie ma :ico_placzek: Dlatego zaciskam nogi...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość