dzięki dziewczyny... mąż też obiecał że będzie mnie pilnować. będzie obstawa hihi
dzwoneczku nie jesteś sama, u nas też ciężko z kasą.. miało być inaczej i dlatego zdecydowaliśmy że będę chodziła prywatnie do gin.. i było fajnie, ale teraz wizyta 2 razy w miesiącu i każda 100zł... plus jest ten, że na każdej widzę maluszka i jestem spokojniejsza, bo lepsze to niż nerwówka przez cały miesiąc.. ale 200zł na gin, plus badania prywatnie to
a co do macierzyńskiego.. jak to jest- urodzę- mąż zawozi papierek ze szpitala do mojej pracy czy do zus?? w ogóle to ostatnio byłam zawieźć zwolnienie (zawsze pocztą wysyłam, bo mam 100km do siedziby firmy) to babka z biura była zdziwiona że ja do zusu nie daję.. więc już zwątpiłam.. umowę mam do sierpnia 2014r, mam zamiar być do końca na macierzyńskim i potem iść na wychowawczy.. i tak nie mam co szukać już u nich
asiu widziałam te szafki jak szukaliśmy komody. są naprawdę bardzo fajne
