Atlantic Espiro 2010 3w1mada jaki ty masz wozek??
-
Brodzikowa
- Maniak forumowy
- Posty: 313
- Rejestracja: 28 sty 2011, 01:02
Witajcie;)
Sylwia-dopisuje imie twej Cory-Lenka;)
Agasio-TRZYMAM MOCNE KCIUKI!!!-dasz rade wytrwasz:)
o to troszke ciuszkow dla Ziemka;)
Dzis Moj Lucuś-Powiedzał tak do Mamy:" kto siedzi w brzuszku?" ja mowie Twoj brat Ziemek-a nio nio Ziemcio Ziemcio.....tak slodkoo to powiedzial ze ahh oohhh
a tak pozatym to mam dosc czuje sie wypalona Mysle nad Wyjazdem Ja i M. na 3 Dni za Tydzien bez Dziecio?! <Myslicie ze bede wyrodna matka ja je zostawie Z Dziadkami??!
JUTRO MOJ SYNEK-2 KOnczy ROCZEK!!!
Sylwia-dopisuje imie twej Cory-Lenka;)
Agasio-TRZYMAM MOCNE KCIUKI!!!-dasz rade wytrwasz:)
o to troszke ciuszkow dla Ziemka;)
Dzis Moj Lucuś-Powiedzał tak do Mamy:" kto siedzi w brzuszku?" ja mowie Twoj brat Ziemek-a nio nio Ziemcio Ziemcio.....tak slodkoo to powiedzial ze ahh oohhh
a tak pozatym to mam dosc czuje sie wypalona Mysle nad Wyjazdem Ja i M. na 3 Dni za Tydzien bez Dziecio?! <Myslicie ze bede wyrodna matka ja je zostawie Z Dziadkami??!
JUTRO MOJ SYNEK-2 KOnczy ROCZEK!!!
bardzo fajnie sie prezentujeAtlantic Espiro 2010
wyglada na lekki i sprawny Moj maz wlasnie wrocil do domku i mowi ze uderzyl sie w reke, mowie mu zeby podciagnol rekaw zebym zobaczyla
a on mi mowi zebym sama podciagnela wiec podciagam mu ten rekaw a z rekawa wychodzi roza [ Dodano: 12-01-2012, 18:15 ]
Myslicie ze bede wyrodna matka ja je zostawie Z Dziadkami??!
wydaje mi sie ze zaslugujecie na wyjazd weekendowy z mezem
100 lat dla synkaJUTRO MOJ SYNEK-2 KOnczy ROCZEK!!!
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big:-
Brodzikowa
- Maniak forumowy
- Posty: 313
- Rejestracja: 28 sty 2011, 01:02
-
Brodzikowa
- Maniak forumowy
- Posty: 313
- Rejestracja: 28 sty 2011, 01:02
Hej dziewuszki.
Nie było mnie dwie doby a 20 stron do czytania chyba.
Brodzikowa, pewnie, że się należy, to ostatni moment kiedy możecie sami się ruszyć z domku bo jak Ziemek się urodzi to znowu na rok uziemieni, tzn. bez małego się nie ruszycie.
ancurek86 będzie dobrze, 3macie się w kupie jak najdłużej.
Ja w końcu byłam dopiero dzisiaj na tej glukozie i wiecie co Wam powiem, okłamałyście mnie - tak strasznie się bałam, a to nic takiego
Mówię poważnie, wiadomo nic smacznego ale piło się gorsze rzeczy przynajmniej ja
No i my chorzy, pojutrze weselisko a ja smarki po kolana, pije Prenatal, mam nadzięję że pomoże bo jak nie to 5 godzinne szukanie sukienki, umówiony fryzjer i kosmetyczka pójdą na marne
Nie było mnie dwie doby a 20 stron do czytania chyba.
Brodzikowa, pewnie, że się należy, to ostatni moment kiedy możecie sami się ruszyć z domku bo jak Ziemek się urodzi to znowu na rok uziemieni, tzn. bez małego się nie ruszycie.
ancurek86 będzie dobrze, 3macie się w kupie jak najdłużej.
Ja w końcu byłam dopiero dzisiaj na tej glukozie i wiecie co Wam powiem, okłamałyście mnie - tak strasznie się bałam, a to nic takiego
Mówię poważnie, wiadomo nic smacznego ale piło się gorsze rzeczy przynajmniej ja No i my chorzy, pojutrze weselisko a ja smarki po kolana, pije Prenatal, mam nadzięję że pomoże bo jak nie to 5 godzinne szukanie sukienki, umówiony fryzjer i kosmetyczka pójdą na marne
no dokładnie tak było. Idiotyczne wytyczne. Z tego co mi moja mama mówiła, to wiele mam tak się męczylo z dziećmi, i wspominało to jako koszmar. Moja mama na szczęście karmiła na żądanie, mimo, że ją za to ochrzaniano.wlasnie,bo moja tesciowa mowi,ze jak ona rodzila syna swojego w 79 roku,obowiazywala teoria jedzenie co 3 godziny i maly sie darl,bo byl glodny juz po 2 godzinach i wyl godzine,bo tescowa czekala do pelnych 3 i jak mu cyca dala,to on zmeczony tym placzem wypil troche i zasypial i znowu sie darl po godzinie,ale ona nie dala - bo kazali karmic co 3,koszmar
Teraz pewnie tez częśc wytycznych będzie uznana na kilka lat za przezytek więc też trzeba się kierowac własnymi odczuciami.
Kiedyś przecież zupki i soki były od 3 mca. Moja Teściowa jak wiele innych cioć z rodziny dziwiło się, że "jak to, tylko pierś??" "a herbatka????" (na moją odpowiedź, że nie daję
było święte oburzenie. Ale odwrotnie, JA uparcie karmiłam bartka te 7 lat temu wg wytycznych z tabeli: po 6 mcu to, po 7 tamto wprowadzałam. I ściśle tego przestrzegałam, miałam na lodówce tabelę :)
Przy Damianie leciałam z pamięci, więc czasami dawałam to co mi się wydawało OK, i gotowałam sama (tzn gotowałam dla nas wszystkich bez przypraw, potem porcję odlewałam dla D a nam doprawiałam zupę. jego porcji nie miksowałam, tylko dziabałam widelcem).
A Milena- szła już swoim torem, tzn. sama wyznaczała co zje. tzw. "BLW" Babyledweaning.
Praktycznie ominęłam etap ciapek i papek i jadła np. warzywa rączkami mając 6-7 mcy, choć na ruszenie z kopyta czekałam aż sama zacznie siedzieć bez podparcia i prosto, bo to podstawa takiego jedzenia (bezpieczeństwo). Super sprawa.
Brodzikowa najlepszego dla SYNKA!!!
Ciekawe co ma wpływ na to kiedy mleko się pojawia. Chyba dobry trop podjęła iw_rybka- stres, nie wiem- trudny poród, albo wywoływany? Po CC słyszę, że czasami mamy mleka nie maja długo, ale to chyba gdy są operowane umówionego dnia bez wcześniejszej akcji, bo to co czekały na skurcze, trochę przepracowały porodu, a potem lub wcześniej ktoś podjął decyzję o cc , mają po kolei "obudzone" hormony i organizm wie co robić.
A i prawda jest taka, że dobrą dobę po porodzie dziecko ssie, bo ma taki odruch a nie dlatego, że jest głodne. Ma jeszcze spore zapasy z brzucha, zwykle odsypia, odpoczywa po porodzie. A dopiero potem je.
:D
Znowu wieczór bez męża.
Dzieci gapią się na wieczorynkę. Zaraz kolacyjka i spać!!
Jutro piątek- ostatni dzień szkoły. Idę więc na play grupę z Mili i D, potem Damian do szkoły idzie i trochę CISZY do 15:30
Żeby tylko Mila tak nie smarkała... bo się męczy...
Sajurka, pompowane na pewno lepsze od pianek. Ale czy duże znaczy WIELKIE? Chyba za wielkie też nie za dobre, bo sobie życie utrudnisz.
:D Trochę, odrobinka wertepków dziecku nie zaszkodzi. Inaczej nie byłoby tylu wynalazków z wibracją
(wstrętne to wibrowanie, nieprzyjemne ) [ Dodano: 12-01-2012, 19:21 ]
ale z dzieckiem/dziećmi czemu nie :DBrodzikowa, pewnie, że się należy, to ostatni moment kiedy możecie sami się ruszyć z domku bo jak Ziemek się urodzi to znowu na rok uziemieni, tzn. bez małego się nie ruszycie.
Ależ oczywiście, z dzieciaczkami też można, jak najbardziej. Tylko nasza Brodzikowa taka jakaś "smutna" od samego początku chyba, więc może taki wypad tylko z mężem podbudowałby ją troszkę, dodał siły i energii. A ta dwójka chłopaków taka, że bez mamy dwa dni wytrzymająale z dzieckiem/dziećmi czemu nie :D
- absolutnie nie<Myslicie ze bede wyrodna matka ja je zostawie Z Dziadkami??!
Brzusio super i zakupki tez A Lucus slodziak
- jak romantyczniea z rekawa wychodzi roza
- no to szacu,bo ja tego pic nie moge,a jak juz pije to max 20 i rzygam radosnieMówię poważnie, wiadomo nic smacznego ale piło się gorsze rzeczy
- a ja wlasnie tak bede mialaale to chyba gdy są operowane umówionego dnia bez wcześniejszej akcji,
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 1 gość