no wlasnie pisalam na innym watku,ze to mnie najbardziej wpienia,ze on bardzo lubi placki ziemniaczane,ja go nie zmuszam do jedzenia tego z miesem,tylko je z keczupem i glodny byl,bo chwile wczesniej prosil o kanapke a potem o jablko
bo szczere mówiąc zmuszając go do jedzenia nic tym nie zyskasz
jesli ma to co Franek to może być głodny i nie będzie jadl, tzn będzie jadł jak będe chciała zabrac i wtedy wrzask, że głody. A tak swoja droga to Franek nadal sie modli nad talerzem
oglądalam kiedys taki program, ze mama najpierw byla ustepliwa i dziecko jadlo co chciało, tzn. chrupki, ciastka i czekolade. Raz wzięla na przetrzymanie i malutka po chyba kilku godzinach zjadła 4 lyzki spaghetti. Ależ ta matka była wtedy szczęśliwa
Andrzejek tak ma,ze potrafi nie jesc prawie nic caly dzien,kilka dni takie wmuszanie w niego,a potem ma kilka dni,ze odrabia i zjada sniadanie,drugie,owoc,obiad,po obiedzie jeszcze cos,potem cos slodkiego i na kolacje 3 parowki
[ Dodano: 16-01-2012, 18:34 ]
i dziecko jadlo co chciało, tzn. chrupki, ciastka i czekolade.
- o ja bym mu dala slodycze Nie jesz,to nie ma nagrody w postaci slodyczy,jesz obiadek,bedzie nagroda
oj na temat jedzenia mogłabym napisać książkę chyba hehe, dziecko skończyło rosół a w tym czasie Antek zdążył już zgłodnieć i wsuwa płatki. U mnie to ewidentnie wina babci bo on taki malutki i trzeba go karmić, no i wtedy tez szybciej jest. W przedszkolu maja z nim problem bo wszystkie dzieci już skończyły i zapomniały a on jeszcze siedzi nad talerzem, az panie go nakarmią. A te przetrzymanie nic nie daje u nas.
Kończy nareszcie, jeszcze ze 2 łyzki i finisz.
bozena, nasz Andrzejek tez nie chce jesc w przedszkolu,babka mowi,ze jak go weznie do swojego stolika,to pierwszy zjada ale jak z dziecmi siedzi,to nic