Witajcie kobietki
Więc wczoraj nie poszło zupełnie po mej myśli. Tak się wkurzyłam na D. że nic z tego nie było. A on głupi albo zapomniał albo nie wiem, że podziałać chciałam by małą przywrócić do porządku.
Dzisiaj czuję się psychicznie zgnieciona, a fizycznie nic mi nie ma ! Wczoraj jakieś ukłuca czy ściskanie się macicy, a dzisiaj nic

A najgorsze, że nie da się o tym przestać myśleć.
Patrzę dziewczyny na te Wasze kochane skarbuse małe i aż łezka w oku się kręci. Ciocia Mad. wycałowała by wszystkie

Kubulek zwija się jak fasolinek hehe
eSKa, inny termin mamy z nostromo20. Ja miałam na 15, a ona na 17. Czyli dzisiaj już też jest przeterminowana, chyba że coś ją trachnie i znów kolejne dziecię nas przeskoczy
Ne wiem co jeszcze miałam pisać...