dobry
a czemu tak
Mad panikuje w związku z cc, grozi jej to czy jak? bo może o czymś nie wiem... ciekawe co napisze po powrocie od lekarza, aż się sama nie mogę doczekać...
ja dziś miałam dziwną nockę, nie spałam do 3, bo mnie spinało, ale tak delikatnie raczej. leżałam w bezruchu, bo się bałam poruszyć

i tak leżałam i czekałam co się wydarzy i już miałam jakieś głupie wizje, że jeszcze tej nocy pojadę do szpitala. wiecie jak to jest w nocy, wszystko się takie inne wydaje... potem poszłam w końcu do kibelka i wszystko przeszło, zasnęłam w końcu po 3 i spałam do 11.
co do kąpania dziecka to też nie zamierzam kąpać codziennie. w ogóle to się zdziwiłam, że teraz w szpitalach (ale zależy których) odchodzi się od kąpania noworodka po urodzeniu. w moim np. już ponoć rzadko kąpią - co mi się wydaje dość obleśne, bo to dziecko takie ubabrane w tej mazi ma sobie wyschnąć

że to niby naturalne i lepiej dziecku zrobi.