bo Hania jak chodzi to kostki stawia do środka i się chyba garbi dlatego nasza dała skierowanie do poradni żeby to skonsultować- a tu po co?

jak Hani kiedyś pobierałam to od razu się udało,założyłam w nocy woreczek i rano było nasiusiane,myślę,że teraz też się uda u Milenki- oj powodzenia,mysly 8 woreczkow zluzyli na siuski a i tak wciaz sie wylewaly![]()
