Cześć
Śliczne nowe zdjęcia
Maciek rzadko leży sam w naszej sypialni, tyle, co po przebudzeniu, zanim zacznie dźwięki wydawać, które słyszę na niani
Czasem go tam zostawiam, dla urozmaicenia jego życia- ma tam karuzelkę z pluszowymi konikami, i czasem któregoś oderwie (są na rzep) i ma radochę.
A tak to w dużym pokoju ma dużo atrakcji- dwa leżaczki, matę, dwa stojaki, więc go przekładam, czasem gotujemy razem i tak od drzemki do drzemki, a śpi w dzień 4 razy.
Zuzia moja w domciu, trochę kaszle, ale w sumie nic takiego.
Jutro też zostanie, ale to dlatego,że M. jedzie na szkolenie i nie za bardzo chce mi się ją odprowadzać (musiałabym skombinować sąsiadkę do Maćka).
M. wróci wieczorem to będę mieć towarzystwo.