Jesteśmy już po wizytach lekarzy. Mały ok. Lekarka stwierdziła u niego szmery na serduszku więc czeka nas wizyta u kardiologa ale to są szmery wzrostowe, te któe Emila też ma więc jestem w miarę spokojna. Młody przechodzi żółtaczkę, jak nie zrobi się bledszy mam końcem tygodnia oznaczyć poziom bilirubiny.
No i czeka mnie pranie i prasowanie wszystkich ciuchów bo książe jest uczulony na Lovellę
A co do Emilii to dostała antybiotyk i jutro koniecznie do kontroli bo oskrzela ma całe zajęte i lekarz się boi że zejdzie na płuca
Dostałam smsa od Mad ale kurcze mój telefon szwankuje i kasuje mi smsy zanim je przeczytam

pisała coś o czopie że chyba jej wypadł. Postaram się zadzwonić do niej i dowiedzieć co i jak
Jadzia dajesz kobieto
Aha i mamy 3 dniową separację

lekarka stwierdziła że przy tak ostrej infekcji jaką ma Emilia samobójstwem by było wracanie z małym do domu
Oczywiście się poryczałam ale wierze że to dla dobra małego
[ Dodano: 23-01-2012, 17:24 ]
Dobra rozmawiałam z Mad
No więc póki co leży, ma przyjść lekarz i powiedzieć jej czy dostanie jeszcze dzisiaj kroplówkę czy jutro.
Kazała Was pozdrowić i jak tylko będzie wiedziała coś więcej to da znać
Jadzia, za moim przykładem daje Ci jeszcze dwa dni
