dzien dobry :P
nie bylo mnie tu chyba z rok przepraszam:(( ale duzo nam sie w planach popsulo i wogole ciezko bylo ale z reka na sercu mowie ze do Was wracam!!!!
fajnie ze do nas wracasz
W lipcu przeprowadzamy sie wkoncu do Niemiec bedziemy mieszkali w Dingolfingu..
wiec mamy do siebie nie cale 400 km :P
Maz juz tam jest ale zebysmy mogli dojechac to musial podpisac stala umowe no i poszukac nam mieszkania;) ale juz wszystko zalatwione i ja w miedzyczasie znalazlam prace na Wlasna reke w sanatorium w zawodzie:) takze bede mogla zaczac od pazdziernika:)
oooo no to super, wszystko sie ladnie ulozylo
tyle ze mam narazie problem jak to wszystko poukladamy z naszym Adasiem czy uda sie zalatwic przedszkole i czy sobie poradzi. W pl skonczy teraz w czerwcu rok przedszkola.
napewno wszystko sie ulozy i adas sie zaklimatyzuje, a po ok pol roku bedzie sprechal jak szalony
Pozdrawiam wszystkie Kobietki i mam nadzieje ze mnie ktos jeszcze pamieta:)
:**** no jasne ze cie pamietamy, suuuper ze do nas wrocilas :P
Tylko smutno bo Dingolfingu jest 470 km od mnie
ja myslalam ze ty tez mieszkasz we frankfurcie, a ty ode mnie 70 km